17 czerwca 2016

Rozdział 51 ,, Kolorowy zawrót głowy "

-Sara, Boże  zobacz co dostałam w wiadomości ! – usłyszałam krzyk swojej siostry

-C-c-co się stało – ledwo otworzyłam swoje zaspane oczy
-Przepraszam, ale  ta wiadomość i film
-Co o czym ty do mnie mówisz ?
-No Hannah wysłała
-Że co ?!
-No to wysłała wiadomość i film i postanowiłam od razu do ciebie przybiec
-Weronika spokojnie
-No okay
Ja pójdę wziąć prysznic dobrze ?
-Tak ,tak
Gdy wykonałam czynność  ubrałam wybrany zestaw .

-No okay jestem gotowa- powiedziałam patrząc na zdyszaną siostrę
 -No dobrze
-To co tam masz ?
-No ona wysłała
-Wiem mówisz to jakiś setny raz
-Przepraszam
-Nic się nie dzieje a co takiego wysłała ?
-Wiadomość czy film ?
-Emmmm i tak będę musiała obejrzeć i to i to więc obojętnie, ale niech będzie wiadomość
,, Cześć Moje Drogie. Dawno się nie widziałyśmy co ? Może to i nawet lepiej  nie musze oglądać waszych podłych  twarzy. Mówiłam, że ja i Leo będziemy szczęśliwi ? A Savannah  i Charlie to najszczęśliwsza para na świecie nie wspominając o tym, ze wszyscy nas uwielbiają a was gnębią za co to zrobiłyście ogromne brawa dziewczyny  tego się nie spodziewałam. Wszystko zepsułyście same  a ja na tym skorzystałam. Leo wyrzucił wszystkie pamiątki po tobie Sara a Charlie spalił wiecie jaki to był piękny widok ?Dobrze może skończę tą wiadomość podsyłam jeszcze wam ten filmik buźka.
-Boże co za….- powiedziałam zirytowana
-Mówiłam ona jest jakaś chora a Leo i Charlie to już w ogóle zgłupieli
-No to nie są ci chłopcy których poznałyśmy i którzy byli kochani
-No nie są, ale dlaczego się tak zmienili ?
-Nie mam pojęcia co mogło być tego przyczyną
-To co gotowa na filmik Sara
-Wiesz po tej wiadomości nie wiem czego mam się spodziewać
-Tyle ci powiem, że szykuj się na najgorsze
-Aż tak źle ?
-Makabrycznie
 -Ja nie jestem pewna czy chce to widzieć
-Oh no dobra oglądasz?
-No tak chce wiedzieć co tam jest
Moja siostra włączyła filmik a na nim widziałam całującą się Hannah i Leondre  obściskiwali się  zaraz później był pokazany Charlie z Savannah, którzy robili to samo. Słowa Leo który mówi, że mnie nie nawiedzi i to że żałuje iż ze mną był bolały za każdym ujęciem na końcu była Hannah, która powiedziała, że dobrze że znikłyśmy…
-Emm to było ohydne
-Zgodzę się
-Ale nadal nie rozumiem co stało się chłopakom
-Nikt nie wie Sara nikt nie wie
-Wiesz co Weronika
-Słucham cię ? – odpowiedziała zaciekawiona
-Ja już chce wyjść z tego szpitala mam dość
-Jeszcze dziś i jutro i będziesz wolnaaa
-Nie wytrzymam, wiesz jak mi się tu nudzi ?
-Oj wiem ja na twoim miejscu bym nie wytrzymała
-Ale tak w sumie przemyślając sprawę
-Co takiego ?
-Nie jest tak nudno…
-Sara ? Ukrywasz coś przede mną ?
-Nie – zaśmiałam się
-Ta jasne
-Noo dobra bo mi się chyba podoba Dylan
-Ten co do ciebie przychodzi ?
-Nie ten co do mnie przylatuje wiesz – zaśmiałam się
-Pfff ale poważnie mówisz ?
-Tak poważnie wiesz przy nim czuje się taka bezpieczna i  sama nie wiem
-To dobrze, że tak się czujesz  - uśmiechnęła się do mnie
-A zgadnij kto przyjdzie za niedługo ?
-Emm Kewin ?
-W rzeczy samej siora
-Kto by się tego spodziewał zaśmiałam się
-No dokładnie, tylko patrzeć kiedy wparują przez te drzwi – zaśmiała się Weronika a ja razem z nią
-Dzisiaj ma przyjść Dylan
-Poważnie ? A ja ci nie przeszkadzam
-Nie no siostra proszę cię ty nigdy
-Dzięki – uścisnęła mnie
-Wiesz tylko, że
-Tylko, że co ?
-No on zawsze o tej porze przychodził 
-Hmm może zapomniał
-Obiecał mi
-A to inna sprawa
-No zupełnie
-Jesteeeeeeeeeśmyyyy królowie przyszli – wydarł się Kewin
-Ta baletnice
-Jakie baletnice
-No przed nami – zaczęłyśmy bić z siostrą brawo
-Kiedy odpuścicie ?
-Emmm niech się tylko zastanowię …. Nigdy – odezwała się Weronika
-Wielkie dzięki – dodał Nataniel
-Jak się czujesz Sarcia  - podszedł Kewin, który ucałował mnie  w czoło
-Chyba dobrze
-Chyba ?- spojrzał na mnie ze zdziwieniem
-Aaaa właśnie Kewin bo ja ci o czymś nie powiedziałam – zaczęła Weronika
-Wera daj spokój
-Nie on powinien wiedzieć
-No proszę cię
-Dziewczyny o co chodzi ?!
-No bo u Sary był wczoraj sprawca wypadku
-Cooooo ?! Zrobił jej coś
-Tak uderzył
-Boże Sarcia nic ci nie jest ? Moja kochana kuzyneczka
-Kewin nie panikuj jest wszystko jest w porządku
-Jak ja go dorwę
-Kewinnnn- na mój przerażony głos opamiętał się
-Jeju przepraszam, ale ty nie możesz cierpieć
-Jest okay
-Kiedy to było ? – zapytał się przytulając mnie
-Rano, obudził mnie i zaczął mówić te rzeczy
-Jakie rzeczy Sara ?
-No o tacie , mamie , Leo…
-O  jeju nie przejmuj się dobrze ?
-Mhmm
-Dziewczyny ?
-Tak – odpowiedziałyśmy równo z Weroniką
-Kto to jest ten cały Tomek ?
-To jest mój były – zaczęła Weronika
-Ty chodziłaś z takim psychopatą ?
-Wtedy taki nie był
-No dobrze ale co się stało ? Bo nie rozumiem…
~Weronika~
-No bo Kewin
-No słucham cię
-On odezwał się do mnie pewnego dnia
-Nooo
-I na początku było okay chciał być przyjaciółmi i przepraszał
-Rozumiem
-A później ehh
-Co ?
-On do mnie powiedział ,że co ja sobie myślałam iż on tak po prostu chce się ze mną pogodzić na co ja odpowiedziałam po prostu co ty do mnie mówisz
-No i co dalej
-Ohh muszę nie chce tego wspominać
-Kuzynko proszę cię chciałbym wiedzieć
-Oh no dobrze.  Wyskoczył do mnie z tekstem, że myślałam iż się zmienił  i  co ja sobie myślałam  i że po prostu jestem głupia  i takie tam.
-Zabiłbym go gdybym tam był
-Kewin to było dawno
-No tak, ale  jak on może tak traktować dziewczyny
-No trudno stało się
-Weronika coś jeszcze się stało ? – zapytał z zaciekawieniem
-On mnie próbował uderzyć , ale Charlie go powstrzymał i tak to było
-Co za idiota a teraz zrobił krzywdę Sarze
-Gdyby nie ja
-Przestań ! – krzyknęła do mnie Sara
-A ten Charlie to ? Ten twój chłopak były ?
-Ta to ten kolejny siebie warty
-Jezu tak dużo przeszłyście
-Nie było wesoło czasami, prawda Sara ?
-Tak – zaśmiała się razem ze mną
-Eee na przykład ?
-Farby – zaśmiałam się
-Ale co farby ?
-Urządziłyśmy malutką bitwę na farby w Anglii
-Eyyyyy Nataniel zrobimy taką ?!- zwrócił się Kewin do zamyślanego Nataniela
-Co ?!
-Co się tak zamyśliłeś w ogóle nie byłeś obecny
-Serio ?
-Ta serio geniuszu
-Przegapiłem coś ?- zwrócił się do Kewina
-Tak bardzo dużo
-A później mi powiesz i o co ci chodziło z tym, że zrobimy taką ?
-Bitwę na farby jak dziewczyny
-O będzie odjazdowo idziemy ?
-Chodźmy – powiedział Kewin
-Pa,  pa  Sarcia – podszedł do Sary i ucałował ją w czoło po czym powtórzył czynność gdy żegnał się ze mną
~Sara~
-Wiesz co to chyba był zły pomysł z tymi farbami
-Trudno będą sprzątać –zaśmiałam się
-Nadal myślisz o Dylanie ? – zwróciła się do mnie Weronika
-Co nieeee !- zaprzeczyłam
-Sara widać to
-No dobra  trochę
-Haaaaaaaa mówiłam- zaśmiała się
-Oj bo się martwię
-Ey no będzie w porządku
-Skoro tak mówisz
-No mówię – zaśmiała się
-Ciężko było mówić o Tomku ?- spytałam się siostry
-Wiesz co, może nie tyle o Tomku co o Charlie’m
-Ehhh  to już wszystko skończone prawda ?
-Na to wygląda nasza miłość była jedną wielką bujdą
-Gdybym wiedziała, ze tak będę cierpieć nigdy nie wchodziłabym w ten cały związek
-Ja też no ale musimy żyć dalej a jakoś się to ułoży
-Zgodzę się z tobą Wercia
-No ja już będę lecieć  jutro do ciebie przyjdę  pogadamy jeszcze
-Dziękuje siostrzyczko
-E tam za co ty mi dziękujesz
-Za to, że mam tylko ciebie
-A ja ciebie  - uśmiechnęła się i przytuliła mnie na pożegnanie
Gdy siostra wyszła z mojego pokoju pojawił się lekarz, który wziął mnie na badania. Po godzinnych  badaniach wróciłam do pokoju weszłam do łazienki i wzięłam prysznic po  czym ubrałam piżamę , 
Zasypiając  wtuliłam się w swojego malutkiego kotka .
~*~
-Sara ? – usłyszałam głos chłopaka
~*~

No przed nami 51 rozdział. Co myślicie o wiadomości od Hannah ?  Czekam na wasze komentarze do zobaczenia w następnym rozdziale kocham i pozdrawiam Sella

1 komentarz:

  1. Nooo!
    Właśnie nadrobiłam ostatnie rozdziały i....
    Namieszałaś trochę hahah
    Ale kurcze noooo znowu dziewczyny kogoś poznają Austin, Dylan... A ja chcę powrotu Charlsa i Leo!
    Wgl Dylan jest taki uroczyyyy!
    Ale juz mi go szkoda bo wiem że Leo wróci z reszta Ksawerego tez mi szkoda bo on chyba cos czuję do Sary.
    Właśnie a Nataniel i Austin? Papap koledzy bo Charlie również wróci, ehhh kocham tego bloga no! Pisalam juz że nigdy nie wiem czego mogę się spodziewać i właśnie po raz kolejny utwierdziłaś mnie w tym przekonaniu
    AAA! Wiem że jednej rzeczy mogę się spodziewać na 1000000% że moi ukochani chłopcy wrócą do dziewczyn bo wiesz.... Inaczej cię znajdę jak ich nie sprowadzisz hahahah
    💖💖💖 do następnego!

    OdpowiedzUsuń