21 maja 2016

Rozdział 39 ,,Czas zapomnieć "

Rano obudził mnie głos niczyj inny jak….Leo ? Leooo !!!!!
Otworzyłam swoje oczy i zaczęłam się rozglądać po pokoju ,lecz niestety to był tylko sen , bardzo realistyczny sen… Leo brakuje mi ciebie dlaczego ciebie nie ma – łzy znów płynęły mi po policzkach. Wtedy spojrzałam na swoje ręce… Co,  co ja zrobiłam Leo... Dlaczego to tak cholernie boli.  Dobra Sara uspokój się- mówiłam sama do siebie. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki gdzie wzięłam prysznic i ubrałam zestaw z długim rękawem tak aby zasłonił mi dłonie 
Zeszłam na dół by zjeść śniadanie, mamy jak zdążyłam już zauważyć nie było. 
- O cześć Sarunia jak się spało – zapytała ciocia Aneta
-Dobrze 
-Już będzie tylko lepiej
-Miejmy nadzieje – odpowiedziałam z mało optymistycznym głosem 
-Słońce więcej optymizmu
-Spróbuję 
-No i tak ma być – zaśmiała się. Trzymaj tutaj naleśniki kochana
-Dziękuję   
-Wyjedziemy o 15 zdążycie się spakować do tej pory.
-Ohh dobrze ciociu 
-Hey, hey – do kuchni weszła uśmiechnięta Weronika 
-Cześć a ty co taka wesoła?
-A tak jakoś wiesz siostra 
-A okay ?
-O 15 wyjeżdżamy- poinformowałam ją
-Ehhh no dobrze  i tak nie mamy innego wyjścia
-No tak nic już nie możemy zrobić 
-No, ale popatrz 
-Na co niby ?
-Damy radę mówię ci
-No skoro tak mówisz 
-Dobra ja idę się pakować -poinformowałam Weronikę i udałam się do swojego pokoju. 
Boże, ale to szczypie odsłoniłam swoje pocięte ręce. Muszę zapomnieć to już koniec nie ma nas nie ma mnie nie ma Leo to już znikło to już przeszłość czas ją skończyć. Otworzyłam swoje walizki i zaczęłam pakować ubrania. Gdy to już skończyłam wzięłam się za pamiątki po tacie, które mi zostały i po Leo postanowiłam jednak ich nie wyrzucać i tak wiem , że okłamuje siebie i nie będzie mi tak łatwo o tym zapomnieć , lecz to tak bardzo boli. Ta myśl , że nigdy się już nie zobaczymy, nie przytulimy nie pocałujemy to wszystko już skończone…
-Sara co si się stało w ręce ??- usłyszałam za sobą głos….
~Leo ~
-Stary to nie jest normalne zerwały z nami tak nagle… 
-No ja wiem ,że to nie normalne a może to przez to bo nie mieliśmy dla nich czasu ?
-Nie no weź przestań one takie nie są…
-Wiem, ale co się stało ? Martwię się to moja księżniczka
-Ja też się martwię o swoją, ale stary zobacz numer nie aktywny widzisz. Nic nie ma zero żadnego kontaktu
Chłopaki za chwile wchodzicie – usłyszeliśmy głos operatora 
-Ey a może one już nas nie kochają ? – powiedział Charlie  spuszczając swój wzrok
-Nie no weź przestań
-No ale jak to wyjaśnisz co to ma być a jak im się coś stało?
-Stary, ale panikujesz uspokój się wdech i wydech 
-A ich mama na pewno będzie coś wiedzieć 
-No masz racje ale znając ją nie będzie chciała nam nic powiedzieć 
-No to jest fakt 
-Ey teraz będziemy mieli kilka wolnych dni przecież wiemy gdzie mieszkają 
-Dobry pomysł Leo pojedziemy tam 
-Chłopaki wchodzicie – usłyszeliśmy głos po czym udaliśmy się na scenę
~Sara~
-Sara co ci się stało w ręce ??- usłyszałam za sobą głos Weroniki
-Nic aaa co ma być – zasłoniłam szybko rękawy
-To co to jest Sara ? – odsłoniła mi je i spojrzała na mnie ze wzrokiem wyjaśnij mi to 
-Pocięłam się lepiej ?!
-Co Sara, ale dlaczego ?
-Przerosło mnie to wszystko…
-Sara…Moja siostrzyczko – uklękła przy mnie i mnie przytuliła 
-Słuchaj mam pomysł 
-No słucham cię mam nadzieje, że to nie jest żadna z twoich rozkmin na temat życia i celów wszechświataaaa
-Nie coś ty … Chyba że chcesz 
-Nie podziękuję może kiedy indziej kiedy nie będę mogła spać- zaśmiałam się   
-Ha, ha, ha taka z ciebie siostra ?
-Tak taka ze mnie siostra wspaniała prawda – zaśmiałam się  
-No zawsze 
-Dobra mów jaki miałaś plan 
-No to tak  zapominamy o wszystkim i zaczynamy nowe życie, zobacz nowi znajomi nowa szkoła wszystko od nowa…
-Może się udać 
-Na pewno się uda – uśmiechła się i przytuliła mnie ponownie 
-Dziewczynki schodźcie już pora wyjeżdżać 
-No to zaczynamy nowe życie ?
-Nowe życie 
Zniosłyśmy na dół swoje walizki i rozejrzałyśmy się ostatni raz w naszym domu. Co oznaczało ostatnie wspomnienia i zostawienie przeszłości daleko w tyle chociaż i tak mówią , że przeszłość w końcu wróci nie wiem czy mam się z tym zgadzać czy nie, ale wiem to na pewno , że gdy przekroczę próg nowego domu będę inną osobą nie będę Sarą , która chodziła z Leo . Tylko po prostu Sarą nową Sarą z moją nową siostrą Weroniką. Wszystko zaczniemy od nowa. Ostatni raz rozejrzałam się po domu , ostatnie spojrzenie na ogród z domkiem na drzewie…. Tam chłopcy wyświetlali nam film który zrobili…Nie dość… Muszę zapomnieć. Wsiedliśmy w auto podróż minęła nam jak podróż bez żadnych niespodzianek po drodze. Weronika zasnęła ja słuchałam muzyki aż w końcu dotarliśmy na miejsce. Ciocia otwarła drzwi  a ja miałam chwilę zawahania lecz weszłam i pożegnałam się ze starą sobą i przywitałam nową mnie.
-No i jak dziewczynki mam nadzieje, że mieszkanie wam się podoba? – zapytała się ciekawa ciocia
-Jest piękne 
-Pokoje starałam się urządzić według waszych upodobań mam nadzieję, że się spodobają dziewczynki. Sara  twój pokój jest po prawej stronie a Weroniki po lewej idźcie je sprawdzić .
Gdy weszłam do mojego pokoju był on cudowny duże łóżko z mnóstwem poduszek ogromna szafa , biurko , fotel który uzupełniał to śliczne miejsce i skrzynka na moje pamiątki. Ten pokój jest cudny idealny dla mnie ciocia się naprawdę postarała.  Postanowiłam od razu wypakować swoje rzeczy by nie mieć z nimi później problemów. Zdjęcie z Leo  położyłam na małej półeczce obok łóżka , zdjęcie z tatą na biurku a resztę do skrzyni. Ubrania do szafy i tak minęło mi kolejne kilka godzin zanim się obejrzałam była już 20. Jak ten czas leci  ohhh ciekawe co u Weroniki – pomyślałam i postanowiłam do niej zajrzeć. Gdy weszłam spała ona zmęczona na łóżku co za śpioch. Zeszłam na dół do cioci.
- I jak słoneczko jak podoba ci się pokój ?
-Jest cudowny ciociu bardzo mi się podoba 
-A jak Weronika ?
-A moja kochana siostrzyczka śpi
-Ooo uroczo to niech śpi a ja mam pomysł 
-Jaki ciociu jeśli mogę spytać ?
-Zamówimy pizzę , pojadę szybko kupić lody i obejrzymy jakiś film
-Zgoda podoba mi się ten pomysł 
-No miałam taką nadzieję – zaśmiała się 
-To dobrą nadzieje ciocia miała
-Dobrze to ja idę  za niedługo wracam 
-Okay czekam 
Po tym jak ciocia wyszła postanowiłam włączyć telewizor  i przeglądać telewizję . Na jednym z programów emitowano przeprosiny Leo i Charlie’go. Pamiętam jak wtedy siostra zawołała mnie do telewizora :
-Sara zaczyna się już
-No idę – powiedziałam wtedy 
Oto przed wami młodzi i utalentowani chłopcy  Bars and Melody ze strony publiczności wydobyły się oklaski prezenterka przywitała się z nimi, Charlie był strasznie rozkojarzony chwilę porozmawiali 
-Myślisz że już wiedzą- zapytała mnie siostra 
-Wydaje mi się, że tak zobacz Charliego
W końcu prezenterka programu przeszła do pytań od fanów w których znalazło się to
-Czy macie dziewczyny ? Charlie ?- zwróciła się do niego
-Ja,  ja nie mam dziewczyny
-Coooo on powiedział ? Do cholery co? – zareagowała wtedy Weronika
-Ja nie wiem co mam powiedzieć –dodałam 
-Boże co ?- złapałam się za głowę bo nie wiedziałam co mam zrobić
A ty Leo ?- zapytała prezenterka telewizyjna 
-Ja miałem w zasadzie chciałbym ją teraz przeprosić  Sarę. Zachowałem się jak głupek wiem zraniłem cię ale…
Złapałam wtedy za pilot i wyłączyłam telewizor pamiętam to jak dziś może czas najwyższy zobaczyć za co mnie przepraszał… Ale przecież miałam nie wracać do wspomnień  yhh to jest takie trudne z głosu telewizora wydobył się dźwięk   
Zachowałem się jak głupek wiem zraniłem cię ale…
To jest ten moment pomyślałam i popatrzyłam w telewizor jak zahipnotyzowana jego głos był zawsze ze mną a teraz muszę o nim zapomnieć….
Ale… Ja tego nie chciałem wyszło jak wyszło przepraszam co ja mam zrobić ? Zrobię dla ciebie wszystko bo cię kocham. Nigdy nie znałem dziewczyny wspanialszej od ciebie. To w tedy to nie moja wina a nawet jeśli tak uważasz zrobię wszystko byś mi wybaczyła to co zrobiłem . Przepraszam kochanie wybacz mi moje serce bez ciebie umiera moje serce bije dzięki tobie bez ciebie nie ma mnie. Ty mnie uzupełniasz jesteś moją melodią tętniącą w moim sercu moją muzą, dzięki której żyję…
-Po co to oglądasz – usłyszałam głos mojej siostry
-Tak jakoś  mi się włączyło- szybko otarłam łzy  
-Oj Sara wyłączyłaś wtedy telewizor 
-Tak nie usłyszałam co wtedy do mnie mówił a to było piękne 
-Rzeczywiście przyznam, że poeta normalnie- zaczęła się śmiać 
-Haha no mój poeta znaczy nie mój już nie mój
-Trudno zapomnieć wiem siostrzyczko, lecz czas leczy rany pamiętaj a teraz ja wracam spać dobranoc 
-Nie zostaniesz mamy z ciocią oglądać film 
-Nie jestem zmęczona pójdę się położyć 
-No to dobranoc 
-Dobranoc
-Zatrzymałam obraz w telewizorze i pomyślałam o moim ukochanym, który powinien przestań już dla mnie nim być 
~Leo~
-Stary ten koncert był świetny 
-Zgodzę się z tobą- zaśmiał się Charlie 
-Ciekawe co u naszych księżniczek i czy dostały list- zapytałem Charlie’ go 
-Jeju na pewno się ucieszą – stwierdził uśmiechając się 
-Nasze księżniczki 
 -Nie mogliśmy trafić na lepsze dziewczyny 
-Zgodzę się Leo z tobą 
-Rzadko się ze mną zgadzasz
-Cicho czasem się jednak zdarzy- zaśmiał się 
-Szkoda, że nie mamy czasu napisać ani zadzwonić do naszych księżniczek – stwierdziłem z przykrością
-No cóż niestety, ale nie mamy
-Przykre jest to jak bardzo chciałbym uścisnąć teraz Sarę a nie mogę 
-A ja Weronikę tęsknię za nią cholernie 
Rozmowę przerwał nam menager, który zawołał nas na próbę 
~Sara~
Dobra koniec miałam zapomnieć a nie potrafię to jest okropne. Muszę wyrzucić z serca Leo to już koniec zrozum to Sara próbowałam sama sobie wmówić do rozsądku prawdę. Dlaczego Weronice jest tak łatwo, albo po prostu dobrze udaje. 
-Cześć wróciłam – krzyknęła ciocia a ja szybko przełączyłam kanały w telewizorze
-No kupiłam to co nam potrzebne to jaki Sara film oglądamy ?- podeszła do mnie ciocia 
-Hmmm może „Gwiazd Naszych Wina”
-Brzmi świetnie- przyniosę nam jedzenie a ty przyszykuj film 
Zawsze oglądałam filmy z Leo lub całą czwórką… Zapomnij…
-To co oglądamy ?
-Oglądamy 
Czasami myślałam o Leo podczas oglądania seansu, lecz ze zmęczenia w końcu zasnęłam…
~*~
Dziewczynki …Mam dla was niespodziankę!- zawołała ciocia
~*~
No to kolejny rozdział przed nami i jak Wam się podoba ? Kurczę chłopcy nadal nie wiedzą, że dziewczyny były zmuszone z nimi zerwać …A wy co na ten temat myślicie ? I jaką niespodziankę ma dla dziewczynek ciocia ? Czekam na Wasze pomysły w komentarzach a tak w ogóle może powiecie mi co u Was ? Kocham i Pozdrawiam Sella

11 komentarzy:

  1. A jaka to niespodzianka 😋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm o niespodziance dowiesz się w następnym rozdziale :D :*

      Usuń
  2. Nje. Trzeba być wytrwałym xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba, trzeba być wytrwałym :D Haha zwłaszcza przy tych kochanych końcówkach <3 :D

      Usuń
  3. Nje. Trzeba być wytrwałym xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej ty polsacie. Co do rozdziału to super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na następny rozdział
    O by ciocia miła dla nich dobrą niespodziankę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 Może ma dobrą niespodziankę może nie :D ;) Pozdrawiam :*

      Usuń
  6. Charlie z Lełem wbiją do nich do domu 😂
    Niespodzianka!!!
    Dzisiaj jakoś mam taki dobry humor xD
    Rozdział super, ciekawe jaka to niespodzianka :D
    Czekam xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha możliwe, że to chłopcy ;) Niespodziankaaa ! Będzie w następnym rozdziale :D To dobrze, ze masz dobry humor miej taki codziennie :* Dziękuję i pozdrawiam :*

      Usuń