Rano wstałam wcześnie przy czym oczywiście się nie wyspałam no niestety …….
Wzięłam prysznic i ubrałam się w wybrany przeze mnie zestaw
Zeszłam na dół gdzie był już tata i nasze naszykowane śniadanie
-To jak tam z Leo
-W porządku
Po chwili na dół zeszła pani Victoria i pani Karen
-Dzień dobry przywitałam się
-Dzień dobry – odpowiedziały mi
-To jak pogodzeni wszyscy – uśmiechnęła się pani Karen
-Tak – zaśmiałam się
-To dobrze bo pasujecie wszyscy do
siebie – dodała pani Victoria
-O której mamy samolot bo nie za bardzo się orientuję
-O 14 po czym przylecimy o 16 - w tym monecie do pani Victorii zadzwonił
telefon
Po skończonej rozmowie pani Victoria zwróciła się do nas
-Zaraz po przyjeździe musimy się przyszykować bo jutro chłopcy mają koncert
wieczorem w Austrii
-Naprawdę ?
-No a co jeśli ?....
-Mówisz o tej dziewczynie ?
-Tak – spuściłam wzrok
-Słuchaj ja ci nie mówiłam i Leo też
prosił ale ona wygrała możliwość spędzenia z nimi czasu
-Coo ?!
-Nie wierze w to jak to
-Ohh
-Nie złość się jeżeli Leo coś z nią zrobi
ja się z nim rozliczę
-No dobrze
-Ale nie mów mu że ja ci powiedziałam
nich będzie na tyle odważny i sam ci to powie
-No dobrze
-Hej – do kuchni weszła Weronika która była pełna energii
-Dzień dobry
-Dzień dobry- odpowiedziały mamy Charliego i Leo
-Co ty taka szczęśliwa ?- zapytałam ją ze zdziwieniem
-Dobra porozmawiajcie sobie a my idziemy po chłopaków żeby się zbierali
-Dobrze
-Co ty taka szczęśliwa ?- powtórzyłam pytanie
-A co nie mogę ?
-No możesz ale wiesz dziwnie wyglądasz
-Czemu niby
-Bijesz taką radością że aż boli
-Przestań – uderzyła mnie lekko w ramie
-No co – powiedziałam przez śmiech
-A bo wiesz wczoraj przyszedł do mnie Charlie gdy miałam już iść spać
-Noo ….- powiedziałam z ciekawością
-I wiesz wszedł do pokoju
-No ……
-Zapytał co robię
-Przyszedł do ciebie późno w nocy zapytać co robisz ?
-No i powiedziałam że miałam zamiar iść spać bo jestem zmęczona
-Aha a on na to
-Że szkoda bo chciał coś obejrzeć ze mną
-A ja na to że no spoko
-A on że nie bo skoro jestem zmęczona to muszę się wyspać
-Ja mówię że mi to nie przeszkadza co nie ?
-No - powiedziałam uśmiechając się
-Co się śmiejesz poważnie mówię
-Wiem – zaczęłam się śmiać
-Przestań
-No okej mów dalej
-A ten że mam iść spać iiiii.........
-Iiiiiiii
-No i mnie pocałował i wyszedł
-A to temu taka w skowronkach chodzisz ?
-No bo wiesz wróciliśmy do siebie i tak powieli do mnie dociera wszystko
Zaczęłam się śmiać
-Z czego się śmiejesz to aż tak śmieszne ?
-Wiesz szybko do ciebie docierają informacje
-Cicho bądź
-Co tak się śmiejecie – usłyszałam głos Leo
-A nie nic
-Powiadasz – złapał mnie za biodra od tyłu
-Leoo
-Słucham cię
-Przestań
-Ależ dlaczego- pocałował mnie w policzek a mój tata spoglądał na nas kątem
oka myślał ze go nie widać
-Leoo
-No już już
-Usiadł naprzeciwko mnie i zaczął jeść śniadanie
~Weronika~
Mina naszego taty bezcenna aż się Sarze głupio zrobiło a mi się strasznie
chciało śmiać ale wolałam powstrzymać się i udawałam poważniejszą gdy już skończyłam jeść śniadanie udałam się
na górę by znieść swoją walizkę a idąc
błądziłam w swoich myślach i wpadłam na schodach w ramiona Charliego
-Co księżniczko już z rana na mnie wpadasz
-Oj nie bądź śmieszny zamyśliłam się
-Ojojoj
-Pffff – przewróciłam oczami
-Nie pfff-aj mi tu
-Bo co ?
-To – przybliżył się i musnął moje usta – w tym momencie koło nas przeszła
pani Karen Charlie nie zwracał uwagi na swoją mamę za to ja czułam się troszkę
skrępowana
-Charlie ?- powiedziałam po tym jak odsunął się ode mnie
-Słucham cię a tak w ogóle gdzie szłaś ?
-Szłam po walizkę w zasadzie stanąłeś mi na drodze
-Przypominam ci że ty we mnie wpadłaś
-Oj cicho
-Dobra puść mnie idę po walizkę
-Ja ci ją wezmę a ty schodź idź na dół
-No dobrze
~Sara~
-Widziałam Charliego i Weronikę jak się całowali są tacy uroczy –
powiedziała pani Karen wchodząc do salonu
-Ojej ale słodko – zaśmiałam się delikatnie
-Wiesz ja ciebie też mogę pocałować – Leo szepnął mi do ucha
-Leooo
-No co
-Nic – pocałował mnie w policzek
-Leoo
-No co księżniczko
-Nic
-Jesteście tak uroczy – zaśmiała się pani Victoria
-Jesteśmy – do salonu weszli Weronika z Charlie
-No to zbieramy się
-Wstałam z sofy i podeszłam do taty pożegnać się z nim – nie wiem czułam od
środka to co kiedyś było ale moje myśli nadal mi przeszkadzały w wybaczeniu
tego co zrobił. Po pożegnaniu się ruszyliśmy na lotnisko tam poczekaliśmy
troszkę i dotarliśmy w końcu do domu
-No jesteśmy
-Jak było u taty ?- zapytała nas mama w samym progu
-Ehhh -ominęłam ją i weszłam na górę do pokoju
~Weronika~
-Jak było – tym razem mama zwróciła się do mnie
-No uszło
-Jak tam spodobała wam się niespodzianka
-Bardzo świetna
-A i nie rozpakowuj się
-Eee jak to ?
-Bo jutro jedziemy do Austrii chłopcy maja koncert i wygrali spotkanie z
fanką
-O fajnie ale nic nam nikt nie wspominał
-No bo a w sumie dowiesz się w swoim czasie
-Co ?
-Nie nic idź już odpocząć
-Okej
-Sara – zapukałam do pokoju mojej siostry
-Wchodź
-Co tam ?
-No wiesz że ten jedziemy do Austrii
na koncert jutro ?
-Wiem
-Co skąd ?
-Mama Leo mi powiedziała rano
-A wiesz ze mają się spotkać z fanką
-Wiem
-Ahaaa
-I wiesz kto to jest
-Kto?..... Zaraz
-No właśnie Hannah
-Ta..
-No ta ale nic nie mów Leo że wiem
jestem ciekawa czy się przyzna
-No okej nic nie powiem
-No dobra to ja idę zmęczona jestem a jutro lecimy
-No trzymaj się
~Sara~
-Zaraz po tym jak wyszła Weronika postanowiłam pójść do łazienki wziąć
prysznic po czym osuszyłam swoje ciało i ubrałam piżamę
Już miałam się iść położyć spać gdy
usłyszałam pukanie do drzwi
-Proszę
-Hej księżniczko
-Cześć stało się coś
-No bo wiesz o tym że my jutro jedziemy do Austrii ?
-Tak wiem
-I jedna z fanek wygrała spotkanie z nami po raz kolejny
-Tak wiem
-I tą osobą jest Hannah
-Ohhh – westchnęłam tak aby Leo nie domyślił się że wiedziałam
-Ale obiecuję że tym razem nic między nami nie będzie
-Leo nie obiecuj bo nigdy nic nie wiadomo
-Tak wiem ale
-Cii – uciszyłam go
-Ja cię naprawdę przepraszam i żałuję
-Wiem - po policzku spłynęła mi łza
-Sara nie rób mi tego
-Ale czego
-Nie bądź smutna proszę cię – po wypowiedzeniu tych słów przybliżył się i
mnie pocałował
-Leo ale proszę cię nie zrób mi tego samego
-Nie zrobię Kocham cię
-Ja ciebie też – nasze usta złączyły się ponownie
-To ja już pójdę
-No dobrze
-Dobranoc pocałował mnie w policzek i wyszedł
Nie wiem czy mam się bać tego że Leo spotka się z nią ponownie czy mam bać
się jej ohhh
Po długich przemyśleniach w końcu zasnęłam…
Kochani już 17 rozdział tyle się
dzieje :D Ohh mam nadzieje że wam się podoba i zapraszam was do motywowania
mnie w formie komentarza ;) Wiecie co mnie ciekawi, ile Was jest? A no oczywiście zapraszam Was do rozmowy na temat rozdziału. Chciałabym wam przekazać również , że możecie się z nami kontaktować
e mail : sellabam@onet.pl
wercixbam@onet.pl
a na asku możecie zadać nam pytanie czekamy :)
http://ask.fm/Adminka_Sella
http://ask.fm/Adminka_Wercix#_=_
Zapraszamy Was bardzo serdecznie :) /Sella
e mail : sellabam@onet.pl
wercixbam@onet.pl
a na asku możecie zadać nam pytanie czekamy :)
http://ask.fm/Adminka_Sella
http://ask.fm/Adminka_Wercix#_=_
Zapraszamy Was bardzo serdecznie :) /Sella
Świetny rozdział. Chce już sobotę *_*
OdpowiedzUsuńHey dzisiaj zaczelam czytac twojego bloga kocham cie!!!!!! Ta historia jest tak realna po prostu I love ale zabije cie za te koncówki !!!!!!!! Ps. Ciekawe czy Leo znowu zrani Sare jesli tak to cie zabije bo ich te klótnie doprowadzaja mnie do placzu ale i tak cie KOCHAM Pozdrawiam i czekam na next ♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńHej miło mi cię poznać :) Nawet nie wiesz jak twój komentarz wywołał uśmiech na mojej twarzy :) Takiej za cieszonej twarzy jeszcze nie miałam :) Jeju dziękuję ja ciebie też kocham <3 Tak ,realna ponieważ niektóre momenty są z mojego życia i staram się pisać jak najbardziej realniej :) Oj tam zaraz zabijać <3 :D Hmm czy ją zrani dowiesz się w następnych rozdziałach ;) Ja ciebie też Kocham następny w sobotę dziękuję za komentarz Mega <3 Ps. Miło mieć nową osobę w rodzince <3 ^^ Mam nadzieję że zostaniesz na dłużej z nami <3 Również Pozdrawiam /Sella
UsuńA i przepraszam za bledy ale mam ang. klawiature ♥♥♥
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi rozumiem :) Nie przejmuj się :) <3 /Sella
UsuńOMG !!! jutro rozdzial ♥♥♥
OdpowiedzUsuńCiekawe co z Hannah
OdpowiedzUsuń