Gdy się obudziłam
zobaczyłam że Leo już nie ma obok mnie pewnie poszedł jak zasnęłam postanowiłam
wstać i pójść do łazienki gdy spojrzałam w lustro zobaczyłam to ,, coś ” na
twarzy
Yhh- pomyślałam szybko to co się wczoraj stało Sara nie myśl
o tym po wzięciu prysznica i ubraniu wybranego zestawu
Gdy już wyszłam z łazienki
usiadłam z powrotem na łóżku i spojrzałam na zdjęcia które miałam na
komodzie. Naszły mnie myśli które zaczęły zakrzątać mi głowę przeszłością jak
by to było gdybym jednak z mamą i siostrą nie wyjechały do Anglii gdyby jednak
nie dostała tej pracy ? Nie zdarzyło by
się to wszystko co miało miejsce nawet wczoraj te myśli przerwał mi wchodzący
do pokoju Leo który miał w rękach
śniadanie
-Dzień dobry księżniczko. Już nie śpisz ?
-Nie, nie śpię
-Zobacz ja wybitny kucharz zrobiłem ci śniadanie – uśmiechnął się pokazując swoje zęby
-Tak widzę właśnie wygląda przepysznie – uśmiechłam się
delikatnie
-Coś się stało ? Tylko nie mów że myślisz o wczoraj
-Nie coś ty
-To co się stało
-Nie nic
-Hmm księżniczka sobie teraz zje śniadanie a ja pójdę do Charliego bo mamy jechać do
studia
-Zostań jeszcze troszkę
-No dobrze – usiadł i mnie mocno przytulił
-Dziękuje potrzebowałam takiego przytulenia od ciebie
-A stało się coś że tak potrzebowałaś ?
-Nie nie
-Znika ci już powoli ten siniec z twarzy – na te słowa
spuściłam wzrok
-Ej księżniczko czemu spuszczasz wzrok przecież to nie twoja
wina
-Ale gdyby nie ja to wszystko by się nie wydarzyło
-O czym ty mówisz
-No o tym czy nie lepiej by wam było bez nas tyle problemów
przynosimy
-Nawet tak nie mów – po tych słowach pocałował mnie
delikatnie gdy nagle wszedł Charlie
-Ej Leo wszędzie cię stary szukam musimy jechać – powiedział
to szybko po czym zaraz dodał Ojj sorry że wam przerwałem
-Może pojedziesz z nami ?
-Hmm no nie wiem a Weronika ?
-To się ją obudzi
-Sama nie wiem i tak miałam dzisiaj zostać nie mam siły
nigdzie iść
-Nie spoko już idę do
zobaczenia później zjedz całe śniadanie
i jak wrócę porozmawiamy
-Dobrze idź już
Zabrałam się za jedzenie śniadania które przygotował mi Leo
~Weronika~
Gdy wstałam poszłam zobaczyć jaka jest temperatura na
zewnątrz nie było zbyt za ciepło gdyż na termometrze widniało 15 stopni postanowiłam pójść się odświeżyć .Po wyjściu
z łazienki miałam na sobie ubrany cieplejszy zestaw
Gdy już popatrzałam za oknem zaczęło padać więc nici z
mojego planowanego spaceru posiedziałam
chwilę w swoim pokoju i poszłam do
kuchni zrobić popcorn z myślą ze ze swoją siostrą pooglądamy jakiś film…
~Sara~
Po zjedzonym śniadaniu zaczęło mi się nudzić więc
postanowiłam obejrzeć jakiś film
włączyłam sobie ,,Ostatnią piosenkę” gdy już byłam w prawie połowie filmu ktoś
zapukał do moich drzwi tym ktosiem była moja siostra
-Hej może oglądniemy jakiś film ?- zapytała stojąc przede mną
-Hmm właśnie oglądam „ Ostatnią piosenkę ” ale jestem w
połowie
-To nic może być przyłącze się do ciebie jeśli pozwolisz
-No pewnie
Gdy już skończyłyśmy oglądać film strasznie nam się nudziło
a nie miałyśmy zamiaru oglądać kolejnego
-Sara ?- zapytała mnie Weronika
-Hmm – odpowiedziałam
-Pamiętasz jak kiedyś malowałyśmy farbami ?
-No pewnie jak bym mogła nie pamiętać przecież było przy tym
mnóstwo zabawy
- A co ty na to
-Tak teraz ?
-No a kiedy ? I tak pada na dworze nie mamy nic lepszego do
roboty
-No w sumie..
-Dobra ja lecę po farby
ty załatw blok
-Ok
~Chwilę później ~
-No to masz te farby ?
-Jasne
Gdy zaczęłyśmy malować niechcąco zamaczając pędzel w wodzie prysłam w stronę Weroniki
-Zaczynasz ? – zapytała z uśmiechem na twarzy
-Nie co niby ?- próbowałam powstrzymać się od śmiechu
-To – zamoczyła ręce w farbie i otarła je o moją twarz
-Nie wierze jak mogłaś -zaczęłam się śmiać
Po czym rozpoczęła się bitwa
na farby ?
~Leondre~
Gdy już weszliśmy do domu cali przemoczeni usłyszeliśmy
śmiechy które dobiegały z góry a
w niektórych monetach były to nawet krzyki ? szybko z Charliem pobiegliśmy na
górę by zobaczyć co się dzieje gdy tam weszliśmy zastaliśmy otwarte drzwi do pokoju Sary gdy stanęliśmy w
progu drzwi zobaczyliśmy nasze dziewczyny umazane całe w farbie…
~Sara~
Nagle poczułam że ktoś nas obserwuje gdy się obejrzałam zobaczyłam Leo i Charliego
którzy stali i patrzeli na nas jak na psychiczne chore dziewczynki i do tego
się śmiali. Stanęłyśmy z Weroniką jak wryte po czym popatrzałyśmy się na siebie
i zaczęłyśmy się śmiać
-Co wy wyrabiacie ? – zapytał śmiejący się Leo
-Eeee zobacz malujemy
?- zapytałam śmiejąc się
-Dziewczyny… co my z wami mamy…- powiedział śmiejący się
Charlie próbując udać załamanego ale mu nie wyszło
-Sara ?- wszystko w porządku zapytał mnie Leo
-Tak dlaczego pytasz – podeszłam do niego dotykając jego
twarzy brudnymi rękoma
-Sara?
-Tak ?- spuściłam głowę śmiejąc się
-Tak cię to śmieszy że pobrudziłaś mi twarz ?
-Będę szczera , tak – zaczęłam się śmiać – nadal będąc w
jego objęciach
-Hmmm ciekawią by było gdybyś była bardziej brudna niż
jesteś – zaśmiał się
~Weronika~
-Będąc w objęciach patrzałam na Sarę i Leo którzy się
brudzili nawzajem farbą
-Weronika zapomniałem o czymś
-O czym ? – po tych słowach dotknął mojej twarzy w
ubrudzonych zielonych rękach
-Hmm do twarzy ci
-Tak mówisz ?- podniosłam z podłogi tubkę farby czerwonej i
wylałam Charliemu na włosy
-Weronikaaaa!!!!!!!!!!!!!
-Co tobie też do twarzy wiesz- śmiałam się jak nigdy
-Czy aby na pewno? – zbliżył się do mnie i musnął moje
zielone od farby usta
-Jesteś uroczy nawet w tedy gdy masz czerwone włosy
-Hmm ciekawe kogo to sprawka
-Nie wiem
-Weronika ?
-Tak ?
-Czy ty wiesz że ja cię mocno kocham ?
-Tak wiem gdybyś mnie
nie kochał nie pozwoliłbyś mi wylać czerwonej farby na twoje włosy
-No tak..
-Hmm ale co jak co nie jesteśmy aż tak brudni jak Leo z Sarą
– zaczęliśmy się oboje śmiać po czym zeszliśmy na dół pozwalając się ,,
dzieciom ‘’ bawić
- Co wam się stało – zapytała pani Karen stojąc jak wryta i wpatrując się w nas
-Eee malowaliśmy farbami – odpowiedział Charlie
-Malowaliście ? Malowaliście – powtórzyła Chyba siebie nawzajem , cze czemu ty masz
czerwone włosy Charlie ?
-Długa historia mamuś
-Hmm dobrze nie chcę wiedzieć jaki bałagan jest na górze ,
gdzie idziecie ?
-Właściwie to nie wiemy co robić bo pada
-Hmm umyjcie się ? –zaśmiała się A później może obejrzycie jakiś film ?
-No w sumie
-Ale zanim film to obiad kochani
-Dobrze dobrze ale najpierw się umyjemy
Po tym Charlie
wypuścił mnie ze swoich objęć i poszłam do swojego pokoju gdy przechodziłam
koło pokoju Sary było zaskakująco cicho ?Hmm cóż nie ważne gdy wyjrzałam przez okno przestało padać i momentalnie zrobiło się cieplej taką
właśnie lubię pogodę Gdy już wzięłam
odciążający prysznic i zmyłam się z całej farby
ubrałam zestaw
Po czym postanowiłam wejść do pokoju Sary ale jej tam nie
było , gdy wyszłam z jej pokoju wpadłam na Charliego
-Jest u ciebie może Leo ?
-Nie nie ma myślałem że jest u Sary , nie ma go ?
-Właśnie nie ?...
-Może gdzieś poszli
-Możliwe
-Gdy schodziliśmy schodami na dół zobaczyliśmy przez okno
Sarę i Leo ciekawe co tam robią ?
~Sara~
-Leo nie odważysz się
-A dlaczego ?
-No proszę cię z węża ogrodniczego mnie ? No proszę cię no
ale poo coo?
-Po to żebyś była mokra
-Ha, ha bardzo
śmieszne Leo odłóż to
-Nie- wyprysnął strumieniem wody we mnie
-Leo !!!!!!- zaczęłam iść w jego stronę
-Hmm nie jesteś mokra przypadkiem ?
-Chcesz być śmieszny ?
-Nieee ale wyglądasz jak szczurek
-Poważnie ?- pytając go zabrałam mu węża ogrodniczego i
wyprysłam strumieniem wody w jego stronę
-Sara starczy – krzyknął
-Nie jesteś mokry przypadkiem ?
-Dobra rozumiem – ale przynajmniej już nie jesteśmy w farbie
– pokazał rząd swoich białych zębów
-Ale jesteśmy mokrzy geniuszu
-Ale jestem twoim geniuszem
-Tak tak moim- przytuliliśmy się i weszliśmy cali przemoknięci do domu
-A wam co ?- spytał Charlie siedzący na kanapie z Weroniką
wtuleni w siebie oglądając film
-Ee nic poważnego – zaśmiałam się
-Wyglądacie jakbyście wpadli do basenu
-Możliwe – zaśmiałam się bardziej
-No wiecie o 19 tak wpadać do basenu ?
-A czemu nie ?
-Dobrze my idziemy na górę – Leo chwycił mnie za rękę i
poszliśmy na górę
Weszłam do swojego pokoju szybko postanowiłam wziąć ciepły
prysznic , gdy już skończyłam osuszyłam
swoje ciało i ubrałam wybrany zestaw
Jak wyszłam z łazienki
w pokoju zobaczyłam Leo który siedział na moim łóżku z kolacją na stoliku
-Leo ?
-Musimy porozmawiać – odpowiedział mi poważnym tonem
-Co coś się stało ?
-Tak
-Myślałaś że unikniesz naszej porannej rozmowy
-Leo głupku wystraszyłeś mnie
-Sara dlaczego patrzysz w przeszłość ?
-Oh że ty tak na poważnie z tą rozmową ?
-Tak na poważnie odpowiesz mi ?
-Nie wiem męczy mnie to wszystko Leo
-Sara możesz mi powiedzieć co cię tak męczy proszę cię
-Mówiłam ci że jest więcej problemów i nie daję sobie z tym
rady a jeszcze wam zawadzamy i to porwanie mnie
-To nie twoja wina
-Gdyby mnie nie było nie doszło by do tego
-Sara ale o czym ty mówisz
-No nie wiem może lepiej by w tedy było jakbyśmy się nie
poznali
-Ej nawet tak nie mów
-No ale tak uważam
-To tak nie uważaj słuchaj zależy mi na tobie rozumiesz nie zniósłbym
tego jak byś odeszła nie wiedziałbym co mam ze sobą zrobić
-Leo
-Sara nie stój przestań
-Jestem z tobą i nigdy cię nie opuszczę- po tych słowach
pocałował mnie w czoło
-No to co teraz zapominamy o wszelkich smutkach i ?
-I idziemy spać- zaśmiałam się
-Niee myślałem może że obejrzymy jakiś film ?
-Eeeee oglądałam dzisiaj film już
-To co chcesz robić ?
-Hmmm spać ?
-Aż taki śpioch z mojej księżniczki ?
-Nie ale jestem zmęczona
-No dobrze dobranoc – przytulił mnie mocno po czym pocałował
w czoło i wyszedł z mojego pokoju a ja
nawet nie wiem kiedy mnie zmrużył sen
Sara !! – głos Weroniki obudził mnie nad ranem…..
~*~
No to mamy kolejny już 21 rozdział .Hmm jak myślicie co się
stało że Weronika taką pobudkę Sarze zrobiła ? Hmm motywujcie i komentujcie ;) Ten rozdział jest podziękowaniem i dedykacją w jednym dla jednej z naszej malutkiej i skromnej rodzinki dla Kamili , której dziękujemy że z nami jest jak i również całej reszcie pozdrawiamy was Sella / Wercix
Boże !!! Kocham was w moje wariatki ♥♥♥ Ja tez wam dziekuje ze jestescie ze mna ♥♥♥ A co do rozdzialu to byl mega !!! Ale ta akcja z farbami heh brak mi slów :D w sumie ta akcja to troche w twoim stylu xD No ale zabije cie za końcówkę :d A ty mnie juz bardzo dobrze znasz i wiesz do czego jestem zdolna haha ♥♥♥ Pozdrawiam was i przesylam mocne przytulasy ♥♥♥ <3
OdpowiedzUsuńJestem głodna.
OdpowiedzUsuńJest 23.34.
Jadłam z godzine temu.
Czytam.
Nie chce mi się spać.
Myłam głowę.
Mam mokre włosy.
Są owinięte w ręcznik.
Leże w łużeczku.
Z misiem.
I 5 poduszkami.
Sucham Hopeful.
Mam kołderke w Kupusia Puchatka i Tygryska.
Tygrysek kojarzy mi się z chrupkami.
Kiedyś dałam kotu chrupka.
Pyszczek mu się zakleił.
Lubię się przytulaś.
Jadłam dziś makaron z serem.
Nie umiem malować farbami.
Ani pastelami.
Tylko kretkami.
I pisakami.
Czuje że to będzie jeden z moich najdłuższych komentarzy.
Kiedyś napisałam coś co liczyło 7000 słów.
Nudzi mi się.
Chyba skończe.
Teraz słucham Shining Star.
Jest 23.42.
Idę dalej.
Bajuuu :D