22 sierpnia 2015

Rozdział 9 ,,Wystarczy kilka słów i przytulenie i jest jeszcze lepiej niż chwilę wcześniej "

Wszyscy wyszliśmy z hotelu i udaliśmy się autem na lotnisko
W poczekalni czekaliśmy nie za długo chyba pierwszy raz, gdy już wsiedliśmy do samolotu żadne z nas nie miało ochoty rozmawiać ze sobą byliśmy tak bardzo zmęczeni że poszliśmy spać i nawet nie wiem kiedy pani Victoria zaczęła nas budzić że wylądowaliśmy.
-Chłopacy to się chyba wyspali
-No chyba tak- odpowiedziała Weronika
-Macie ochotę się wybrać z nami do studia ?
-Znaczy że zaraz po tym jak dojedziemy do domu ?
-No tak
-No dobra w sumie czemu nie
-Jak jesteście zmęczone to zostańcie
-Nie damy radę
-Przecież widzę że ledwo żyjecie
-Wy jedźcie do domu a my pojedziemy do studia obiecuje że jeszcze z nami tam pojedziecie- dodał Charlie
-Okej
Tutaj chłopcy się z nami pożegnali a my pojechaliśmy do domu
-Wreszcie dom
-Ja nie wiem jak ty ale ja idę do swojego pokoju spać
-Oj ja też
Wstałam po godzinie 15  gdy koło siebie zauważyłam Leo
-Co ty tu robisz nie miałeś być w studiu ?
-Miałem i byłem ale przyjechałem ciebie tam zabrać i poczekałem jak wstaniesz
-O jeju naprawdę to ja pójdę się przebrać
-Będę na dole czekać- pocałował mnie w policzek
Weszłam do łazienki obmyłam twarz zrobiłam lekki makijaż  ubrałam zestaw



I zeszłam na dół gdzie zobaczyłam Weronikę która wygłupiała się z Charliem



-No to jak  może się przejdziemy
-No pewnie to przecież jeszcze nikomu nie zaszkodziło
-To byliście już w studiu ?
-Tak z menagerem zorganizowaliśmy konkurs i powinny być wyniki pod koniec dnia
-A co to za konkurs
-Fanka przyjedzie do nas na dwa dni
-Ciekawe jaka będzie to szczęściara
-A co to zazdrosna
-Ja ?
-No a kto ?
-Śmieszny jesteś
-Nie próbuję
~Weronika~
Boże ale mnie jeszcze tak nogi bolą musimy iść ?
-Co tak się ociągasz ? –usłyszałam głos Charliego
-A tak jakoś
-Nogi ją bolą – wtrąciła Sara
-Cicho nic mnie nie boli
-Taa jasne a kto wczoraj narzekał ?
-Może cię poniosę ?
-Nie coś ty dam sobie radę
-Ehe jasne wskakuj
-Nie ominęłam go
-Chodź tutaj- złapał mnie i podniósł mnie do góry  po czym mnie postawił i mnie pocałował w czoło
Szliśmy nie jakieś 5 minut i dotarliśmy na miejsce chłopcy zostawili nas w dużej sali
-My poszukamy ekipy i zaraz wracamy
-Duża ta sala
-No
-Zanim oni wrócą dawaj pośpiewamy coś –zaproponowała Sara
-Dobra ale co ?
-Hmmm
-Nie wiem wybierz coś
-Hopeful ?
-Może być zaśmiałam się
-Ty rapujesz – dopowiedziała Sara
-Okej ale wiesz ze ja nie  umiem ?
-Umiesz umiesz
-Usiadłyśmy na parapecie okna i zaczęłyśmy śpiewać po skończonej piosence usłyszałyśmy kroki chłopaków
-Mam nadzieje że tego nie słyszeli jak skrzeczymy – szepnęłam do Sary
-Ja też
-Czemu nie mówiłyście że śpiewacie
-Bo nie śpiewamy
-Nie w cale a to przed chwilą ?
-A to takie tam wygłupy nasze
-Dobra za chwilę  przyjdzie ekipa  i tak nam kiedyś coś jeszcze razem zaśpiewacie
-No kiedyś może
W końcu dotarła ekipa przeszliśmy do innej sali chłopacy przedstawili nam ich i zaczęli coś nagrywać a my usiadłyśmy na sofie.
-Wiesz co ?
-No co ?
 -Nadal się nie wyspałam
-A bo z ciebie jest taki śpioch i nie dajże śpioch to jeszcze taki leń
-Nie przesadzaj – wystawiłam Sarze język a ona zawtórowała
Chłopcy wyszli z sali strasznie szczęśliwi
-Jutro przyjeżdża do nas fanka ma na imię Hanah i jest z Austrii
-O super ucieszyłam się
-Skończyliście już nagrywać ? – zapytała Sara
-Tak jeśli chcecie możemy iść do skateparku
-No z miłą chęcią
-Ale chodźmy najpierw do domu tam mamy deski
Po drodze wygłupialiśmy się jak nigdy  gdy dotarliśmy już do domu chłopcy wzięli deski a my już miałyśmy wychodzić gdy
-Zaraz zaraz – powiedział Charlie
-Co ?
-Ubierzcie się cieplej bo później będzie chłodniej
Szybko z Sarą weszłyśmy na górę weszłyśmy do swoich pokoi ja ubrałam się w zestaw


A wychodząc natknęłam się na Sarę


-Idziemy ?
-No jasne
Po około 15 minutach dotarliśmy na miejsce
~Sara~
-Pamiętasz jak się jeździ?
-Nooo…
-Czyli jednak nie ?
-Że no to zaraz nie ?
-No nie – zaśmiał się
-Ale po twojej minie sugeruje że nie pamiętasz
-Nie coś pamiętam
-Coś ? – zaśmiał się brunet
-No tak
-Wiesz że cię kocham
-Wiem – uśmiechnęłam się w stronę Leo
~Weronika~
-Super pamiętasz wszystko teraz nauka hamowania
-A tego nie da się ominąć ?
-No nie – Charlie zaczął się śmiać
-No ej
-Nie bój się będę przy tobie
-A jak spadnę ?
-To cię złapie
-A jak nie złapiesz ?
-Nie rozśmieszaj mnie – musnął moje usta
-No okej
Rozpędziłam się i próbowałam zahamować jak instruował mnie wcześniej Charlie ale nie umiałam i wylądowałam na twardej powierzchni
-Mówiłeś że mnie złapiesz-powiedziałam siedząc na ziemi
-No przepraszam ale tak się rozpędziłaś że nie mogłem cię dogonić – powiedział podając mi dłoń i przytulając mnie mocno i szepnął - przymnie zawsze będziesz bezpieczna
-Wiem- odsunęliśmy się od siebie
-Próbujesz jeszcze raz ?
-Pewnie
~Weronika~
Z oddali widziałam jak Sara stoi przytulona z Leo to urocze
Rozpędziłam się ponownie ale nie aż tak szybko jak wcześniej wydawało mi się to prostsze no ale cóż teraz powinno być lepiej. Nagle znalazłam się w objęciach Charlsa
-Nie przechylaj się aż tak do na bok –zaśmiał się
-Oj no dobrze
-Widzę że masz dość
-No troszeczkę wracamy do domu ?
Udało mi się usłyszałam krzyk z oddali była to Sara której udało się zahamować
-Udało mi się- podeszła do mnie przytulając mnie
-Cieszę się bardzo
-To co wracamy ?
-No jasne
Gdy wróciliśmy do domu zjedliśmy kolację i udałam się do swojego pokoju wzięłam prysznic i ubrałam piżamę


Usłyszałam pukanie do drzwi
-Proszę
-Hej to ja mogę wejść
-No wchodź
-Co ty na to abyśmy obejrzeli film ? – zapytał się mnie Charlie
-No jasne
Po obejrzanym filmie Charlie pocałował mnie w czoło i poszedł do siebie a ja zasnęłam
~Sara~
Po całym dniu wrażeń po prostu padam pójdę wziąć prysznic  ubiorę piżamę i położę się spać Jutro ma przyjechać ta fanka z Austrii. Po tym gdy ubrałam piżamę


Położyłam się spać.
~*~
Nad ranem wstałam wziąć zimny prysznic i ubrać wybrany zestaw
Gdy już to zrobiłam udałam się do Weroniki
~Weronika~
-Wstawaj usłyszałam głos siostry nad uchem…
No to proszę bardzo oto nasz już 9 rozdział mam nadzieję że wam się podoba  i zostawicie po sobie komentarz. Zapraszam was również do dyskutowania na dany rozdział z miłą chęcią przyłączę się  ;) /Sella

1 komentarz:

  1. Ten rodział zastanowił mnie czy nie zacząć pisać o BAM.
    Jak uważasz?
    Mam już kilka blogów.
    Kture niestety zawiesiłam,
    ale może nowa historia da mi kopa.
    Co do rozdziału to jest super.
    Zresztą jak karzdy.

    OdpowiedzUsuń