Gdy wstałam rano przetarłam swoje oczy i spojrzałam na
godzinę była 5 rano, a Leo nie było koło mnie pewnie poszedł do swojego pokoju
albo coś, hmm co ja o tej godzinie będę robić ?Ohhh poszłam wziąć prysznic i ubrałam zestaw
Po czym zeszłam na dół do kuchni i wzięłam małą butelkę wody i zaczęłam
wchodzić na górę gdy nagle zatrzymał mnie głos Leo
-A co? Księżniczka znowu wstała wcześnie ?
-Oh niestety Leo
- Za dwie godziny mamy lot
-Wiem- straciłam uśmiech z twarzy
-Ej co to za smutki ?
-No bo wiesz znowu jedziecie na koncert a my zostajemy będzie nudno bez ciebie
-No ale przecież wrócimy późnym wieczorem, jutro. Przyjdę do
ciebie
-No dobrze
-No ja idę się dopakować – pocałował mnie w policzek i
wszedł na górę
-Ohhh weszłam powoli na górę i weszłam do swojego pokoju i
otworzyłam w moim telefonie playlistę
I nawet nie wiem kiedy zmrużył mnie sen
~Weronika~
Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam Charliego który stał nade mną
-Charlie ? Co ty tu robisz ?
-Przyszedłem się pożegnać już jedziemy na lotnisko – mówiąc
to dał mi między czasie buziaka w policzek
-Napiszesz ?
-Będę pisał , do zobaczenia- pocałował mnie w policzek
-Pa , pa
Po tym jak Charlie wyszedł z mojego pokoju postanowiłam
jeszcze trochę poleżeć ,Charlie pakował się bardzo długo, a ja jestem strasznie
zmęczona , ale po chwili wstałam i poszłam wziąć prysznic po czym ubrałam
wybrany zestaw
I wyszłam ze swojego pokoju kierując się do pokoju Sary ,
gdy zapukałam nikt się nie odzywał ani nie otwierał więc postanowiłam wejść, a
tam zastałam Sarę która chyba właśnie się obudziła
-Hej
-Hej – odpowiedziała zaspanym i zmęczonym głosem
-Śpisz ?
-Nie, wchodź
-Jak chcesz przyjdę później
-Nie, chodź
-Był u ciebie Leo ?
-Nie spotkałam go jak poszłam po butelkę wody na dół
-Dziwne że zostałyśmy co nie ?
-No tak troszkę – podniosła się
-A no widzisz a my mamy jakieś plany na dzisiaj ?
-Nie wiem możemy wyjść na miasto, do galerii , na kręgle
-Świetny pomysł
-No to ja się zbieram idę wsiąść prysznic przebiorę się i
możemy iść
Po nie jakieś chwili drzwi do łazienki uchyliły się, a po
jakiejś sekundzie wyszła Sara
-No to możemy iść
Gdy szkodziłyśmy na dół zaczepiła nas nasza mama
-Gdzie idziecie ?
-Na miasto
-Bo wiecie musicie zacząć się pakować
-Jedziemy w jakąś trasę ?
-Nie , nie skarbie
-Ale jak to co to ma znaczyć ?
-No zaczyna się rok szkolny
-No tak wiemy o tym i co związku z tym ?
-Przecież możemy uczyć się tutaj
-Nie, nie możecie
-Ale że co? Dlaczego ?
-Chodzicie z gwiazdami nie skupicie się na nauce
-A co jeśli źle nas mamo osądzasz ?
-A i nie możecie powiedzieć o waszym wyjeździe ani Leo ani Charliemu jasne ?
-To gdzie my mamy się uczyć twoim zdaniem ,i dlaczego mamy
im nie mówić bo co ?– parsknęła Sara
-W Polsce , bo mają o tym nie wiedzieć
-I niby u kogo mamy mieszkać ? – zapytałam zakazem
- U Ojca
-Że co ? Mamo oszalałaś do reszty chyba !
-Nie krzycz i nie pyskuj nic ci to nie da chłopcy swoją droga, ale wasza nauka jest
ważniejsza
-Ale mamo dlaczego ty zawsze
-Przestań nie dyskutuję już z wami na ten temat – przerwała
zdanie Sarze
-Yyhh co to ma znaczyć Weronika może ty to rozumiesz ? Ja mam mieszkać z nim ? I to jeszcze tak
długo, chyba sobie ktoś żartuje
-Co ja ci poradzę ,ale mamy tak zostawić Charliego i Leo ?
-Nie chcę rozumiesz? Chcę tu z nimi zostać , dlaczego nie
możemy się uczyć tu ?!
-Nie wiem, zupełnie nie rozumiem naszej mamy i co to w ogóle
znaczy, to jest jakiś koszmar
-I co mamy się pakować do Polski ? Ciekawe na kiedy zamówiła
bilet bez naszej wiedzy grr
-Wyszłam trzaskając drzwiami , a po chwili zjawiła się koło
mnie Sara
-Boże,co to ma znaczyć
-Nie wiem nie mam pojęcia , naszej mamie coś odbiło
-A jeśli jej nie odbiło ?
-Ale o czym ty myślisz , Sara proszę cię
-Oj dobra – odpowiedziała mi
-No to idziemy ?
-No ,ale odpuśćmy sobie kręgle nie mam ochoty – zaśmiałam
się
-No to chodźmy
Zanim dotarłyśmy do galerii po drodze wstąpiłyśmy do
lodziarni i na nasze ulubione lody
czekoladowe, potem już dotarłyśmy do galerii kupiłyśmy po kilka zestawów i
wróciłyśmy do domu
-Ohh, ale mnie bolą nogi- stwierdzała Weronika
-No bo jak chodzisz w tą i z powrotem ?
-Bo tyle tego było
-No w końcu byłyśmy w galerii ty zakupoholiczko- zaśmiałam
się
-Oj tam
-Leo do mnie napisał
-I co pisze ?
-Czy mogę się o 18 połączyć na skype
-Wyczułyśmy moment masz 20 min zdążysz się ogarnąć –
zaśmiałam się
-Hmm, no tak – zaśmiała się
-Dobra idę do siebie
~Sara~
-Gdy byłam u siebie w pokoju otworzyłam laptopa i
zalogowałam się na skypa
-Po chwili zobaczyłam
wyświetlające się połączenie, które po chwili odebrałam
-Cześć jak się masz skarbie ?- zapytał mnie uśmiechnięty Leo
-Mi się wydaje czy jesteś smutna ? –zapytał mnie Leo po
chwili
-No, w sumie
-Co się stało moja księżniczko ?
-No , bo w sumie naszej mamie odbiło
-No, ale jak odbiło ?
-Wiesz , że za niedługo jest wrzesień ?
-No tak
-I w Polsce rozpoczyna się rok szkolny
-No ale po co mi o tym mówisz ?
-No wiesz nasza mama chce abyśmy wyjechały uczyć się w
Polsce
-Powiedz, że teraz żartujesz
-A wyglądam jakbym żartowała ?
-No no nie za bardzo
-No więc właśnie, nie , nie chcę się z tobą rozstawać na tak
długo
-Ja tez nie nie martw się wymyślę coś
-A jeśli to nie podziała ?
-Będę cię szukał po całym świecie aż cię odnajdę
-Jesteś uroczy
-To cały ja – wyszczerzył te swoje zęby
-Jakiś ty skromny- zaśmiałam się
-A no cały ja
-Heeeeeeej – krzyknął Charlie, który chyba najwyraźniej
wszedł do pokoju
-Cześć – odpowiedziałam
-Jest Weronika ?- zapytał się podchodząc bliżej laptopa
-Nie ma jej, ale chyba siedzi w pokoju
-Ah to napisze do niej sms i wam nie przeszkadzam
-Nie przeszkadzasz – zaśmiałam się
-Leo ?
-Słucham cię
-Powiedz, że będziesz ze mną pomimo wszystko i o mnie nie
zapomnisz ?
-Mówisz jakbyś serio bała się ,że mnie stracisz pamiętaj
będę cię szukał nawet na końcu świata -
posłał mi buziaka
~Weronika~
Leżąc na łóżku i słuchając muzyki w pewnym momencie
usłyszałam dźwięk wiadomości, a więc spojrzałam na swój telefon i była to
wiadomość od Charliego
X Od Charlie X
Hej misiu jutro wieczorkiem się już widzimy , nie mogę się
doczekać
X Do Charliego X
Ja też się nie mogę doczekać ,a teraz idź już się połóż spać
wypocznij
X Od Charlie X
Dobranoc
Od razu po takiej rozmowie aż człowiekowi się uśmiech na
twarzy pojawia pomyślałam kierując się w stronę łazienki , po wziętym prysznicu
ubrałam piżamę
~*~
Rano obudził mnie sms ,który dostałam od……
No to kolejny rozdział jak zwykle przed nami i jak Wam się
podobał ? Akcja się rozkręca co ? Jak myślicie czy nasi bohaterowie zdołają
przekonać mamę naszych sióstr żeby uczyły się w Angli tego przekonacie się już
wkrótce a tym czasem pamiętajcie każdy komentarz to motywacja i siła do
działania dalej Buziaczki /Sella
Jestem z Tobą od początku. Na samym początku było bardzo ciekawie naprawdę chciało mi się czytać Twoje rozdziały. A teraz ledwo przeczytałam ten, są naprawdę nudne. Przykro mi to pisać ale chyba straciłaś wene niekiedy w ogóle nie mam ochoty ich czytać. Mam nadzieje ze wkrótce się to zmienię. To nie był hejt tylko opinia
OdpowiedzUsuńDla mnie jest extra tylko akcja trochę wolno się toczy ale ogółem spoko. :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie każdy rozdział jest coraz lepszy kocham tą stronę uwielbiam czytać tę rozdziały a i z pierwszą opinią nie zgadzam się ponieważ są ciekawsze coraz bardziej od samego początku no ale jak kto woli ja uważam tak a nie tak jak w tam tej opinii kocham was dziewczyny ❤ czekam za kolejnym rozdziałem buziaki :*
OdpowiedzUsuńKiedy next?
OdpowiedzUsuńSuper blog :-) oby tak dalej ;-)
OdpowiedzUsuń