18 lipca 2015

Rozdział 4 ,, Czy jedna wiadomość może zniszczyć szczęście? "

-No ja chyba wiem…
-Leo no gdzie?
-Nad morze
-Nie –przewróciłam oczami
-Nie podobało ci się?
-Podobało ale no nie mam zamiaru być znowu mokra
-No to nie wiem Charlie ?
-Do kina ? a później do skateparku
-No w sumie ?
-No fajny pomysł
-No to za chwilę idziemy
-Gdzie idziecie? – pani Victoria weszła do kuchni pytając
-Do kina a później do skateparku
-Fajnie ze się zaprzyjaźniliście
-Wiem cieszymy się z tego bardzo – powiedział Leo
-No dobra  jak coś to dzwońcie – powiedziała i wyszła z kuchni
-Hmm zapomniałem dodać że jeszcze jak przyjdziemy zamówimy pizzę
-No dobra to co idziemy ?
-No możemy iść
Droga jak zwykle minęła nam na wygłupianiu się  gdy w końcu dotarliśmy do kina  obejrzeliśmy film po czym wróciliśmy do domu a chłopacy wzięli swoje deski i udaliśmy się do skateparku
-No to pamiętasz jak się jeździ ?
-No…
-Tak mniej więcej
-Dobra stawaj na deskę
-Leoo nie je nie chce proszę cię
-Nie bój się będę przy tobie
~Weronika~
-No to jedziemy ?
-Wiesz co Charlie ?
-No co się stało ?
-No bo ja nie bardzo pamiętam jak się jeździ
-Charlie zaczął się ze mnie śmiać
-Ej – nie śmiej się spuściłam głowę w dół
-No przepraszam- poniósł moją głowę w górę
-To nie jest śmieszne- powiedziałam widząc że blondyn nie może się powstrzymać ze śmiechu
-No dobra może trochę ale nie myśl sobie że wygrałeś – zaczęłam się śmiać
-To ja sobie usiądę obok i popatrzę jak jeździsz i może sobie przypomnę- powiedziałam siadając na rampie
-Nie ma mowy nauczę cię od początku- wziął moja rękę i przyciągnął mnie do siebie
-Nie Charle ja naprawdę nie..
-Nie ma mowy przecież nic ci się ze mną nie stanie
-No ja wiem ale..
 -Żadnych ale idziesz jeździć– powiedział Charlie wskazując na deskę trzymając mnie przy tym za rękę
-No dobra ale jak cos sobie zrobię to cię zatłukę – powiedziałam śmiejąc się do Charliego
~Sara~
-No widzisz jak dobrze sobie radzisz a nie chciałaś jeździć -powiedział do mnie Leo
-Nie wydaje mi się – powiedziałam tracąc równowagę przy czym wpadając w ramiona Leo
-Wiesz co Leo chyba mnie przeceniłeś-powiedziałam odsuwając się od bruneta
-Nie przeceniłem po prostu chyba zacząłem lubić jak we mnie wpadasz
-Bardzo śmieszne- przewróciłam oczami odsuwając się dalej
-Chyba przesadzasz Sara wiesz
-Ja przesadzam z czym ?
-Z tym że jesteś za bardzo urocza
-Bardzo śmieszne Leo – zaczęłam się śmiać
-No ale naprawdę
-Dobra chodźmy po Weronikę i Charliego bo już się ściemnia
-Ale zmieniasz temat
-Nie zmieniam
-Przestań Leo
-Nie
-Oj ale nie złość się
-Nie złoszczę
-O czym rozmawiacie – zapytał Charlie
-O niczym
-Właśnie mieliśmy po was iść
-Coś wam nie wyszło – zaśmiał się Charlie
Oczywiście w drodze do domu zaczęliśmy się wygłupiać po 20 minutach byliśmy w domu
-I co zmęczone zapytał nas Leo
-No troszkę – odpowiedziałyśmy równo z Weroniką po czym spojrzałyśmy się na siebie i zaczęłyśmy się śmiać
-No to co teraz pizza i może jakiś film zapytał Charlie
- No dobry pomysł
-To chodźmy
-No okej ale my pójdziemy do swoich pokojów się przebrać
-No a my przyszykujemy – dodał Leo puszczając mi oczko
Weszłam do swojego pokoju wyjęłam piżamę i poszłam wziąć prysznic po osuszeniu ciała ubrałam piżamę

Poszłam do pokoju Charliego po drodze napotykając Weronikę

-No to co oglądamy- zapytał Leo
- Hmm może jakiś horror –zaproponował Charlie
-Noo jest wiecie wieczór no ten tego- powiedziała Weronika
-Co ?-Zapytał Charlie z uśmiechem na twarzy
-No bo ja się boje i ja no ten ja się będę drzeć
-Weronika będę przy tobie przytulę cię
-Ej Sara ?
-Co?- odpowiedziałam Leo
-No bo wiesz jak ty byś się przypadkiem nie bała
-Ja się nie boje
-Taaa jasne- powiedziała Weronika
-Pfff
-A czyli jednak Sara– brunet wyszczerzył swoje zęby na co przekręciłam oczami
W trakcie filmu nawet nie wiem kiedy znalazłam się w objęciach Leo było to miłe uczucie czułam się tak bezpiecznie w pokoju było otwarte na oścież okno przy czym wpadało do środka chłodne powietrze zrobiło mi się chłodno więc postanowiłam bardziej wtulić się w Leo gdy zobaczyłam że Weronika i Charlie są  do siebie wtuleni
W tym momencie do pokoju weszła pani Victoria z gorącą czekoladą dla nas
Wszyscy odsunęliśmy się od siebie
-Ja postawię wam tutaj  na stoliku
-Okej mamo
-Wiecie że uroczo wyglądacie ?
-Mamoo – przeciągnął Leo
-Dobrze już wychodzę – zaśmiała się pani Victoria
Wróciliśmy do oglądania filmów oczywiście gdy były straszne monety chowałam głowę za Leo
-Sara ? – Leo dotknął mojej ręki
-Słucham ?
-Mówiłaś że się nie boisz- zaśmiał się
-Leo błagam
-No dobra czekaj ja wstanę po kocyk dla ciebie bo masz zimne ręce
-Nie nie musisz
-Wiem
Leo podszedł do mnie z kocem i mnie przykrył a ja z powrotem wtuliłam się w niego przy okazji patrząc na Weronikę i Charliego którzy słodko zasnęli. Gdy film się skończył odsunęłam się od Leo i wstałam z miejsca
-Patrz jak słodko śpią – powiedział Leo patrząc na mnie z uśmiechem
-No widzę ale niestety obudzę Weronikę i idziemy do siebie – uśmiechnęłam się do Leo
-A może by tak jeszcze jeden film- zapytał Leo
-Hmm sama nie wiem późno już powinnyśmy iść
-Daj się namówić
-No nie wiem
-No Sara – powiedział ciągnąc mnie w stronę fotela
-Leo jest już 23
-No ale jeden film ? – spojrzał na mnie
-No dobrze
-No to jaki horror ?
-Leoo potem będę się bała spać nie....
-To przyjdziesz do mnie
-Nie bo będę ci przeszkadzać
-Ty nigdy
Usiedliśmy na fotelu Leo przykrył nas kocem a ja wtuliłam się w niego. Czy to się dzieje naprawdę i to dziwne uczucie w brzuchu niee ja nie mogłam się zauroczyć przecież go nie znam. Po oglądnięciu filmu wstałam z sofy i podeszłam do Weroniki
-Wera – powiedziałam cicho
-Sara jak chcesz to zostań
-Nie pójdę do siebie może kiedy indziej
-Wera – chwyciłam ją za ramię
-Co ?- odpowiedziała zaspana
-Chodź do swojego pokoju
-No już – powoli zeszła z fotela by nie obudzić Charliego który trzymał ją w ramionach
 Rano wstałam niewyspana no ale cóż poszłam się odświeżyć po czym ubrałam zestaw.

I zajrzałam do Weroniki która jeszcze spała z brzegu łóżka wiec postanowiłam do niej cicho podejść
-Wstawaj –krzyknęłam
-Coo ? Gdzie ? –Weronika zsunęła się z łóżka i spadła na ziemie a ja zaczęłam się śmiać
-Saraaaaa- zaczęła krzyczeć  a ja nadal się śmiałam
-Zemszczę się wiesz – powiedziała wstając
-Nie umiesz za dobra jesteś
– Ha ha nie prowokuj mnieeeee- przeciągnęła
-Nie prowokuje- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy
-Nie w calee- przeciągnęła ponownie swoje zdanie
-Idę pod prysznic
-Okej ja będę czekać na dole
Zeszłam na dół  gdzie chłopacy siedzieli już na dole
-Cześć przywitali się ze mną
-Hej odpowiedziałam
-Chwilę później zeszła Weronika



Gdy już zjedliśmy śniadanie miałyśmy zamiar udać się na górę gdzie zatrzymali nas chłopacy
-Bo wiecie musimy wam coś powiedzieć
-Słuchamy
-Bo my musimy po jutrze wyjechać…

Kolejny rozdział który się pojawił co myślicie na ten temat ? Tutaj w tym oto rozdziale najwięcej pomogła mi weronika większość to jej praca bardzo ci dziękuje za pomoc przy każdym rozdziale <3   Pamiętajcie że komentarze to motywacja xxx / Sella

7 komentarzy:

  1. Super rozdział kiedy kolejny ?? ~ Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Jak byście się postarali już w tą środe a jak nie przykro mi czekacie do następnej soboty ;)

      Usuń
  2. Jak zawsze świety rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń