Saraaaaa !!!!!!!!!! –usłyszałam rano zdenerwowany głos dobiegający
z dołu
Wystraszyłam się iż był to najprawdopodobniej mój tato.
Postanowiłam szybko wziąć prysznic i ubrać wybrany zestaw po drodze zabierając
swój plecak
-Sara ?! – powiedział oburzonym głosem do mnie
-Coś się stało – patrzałam na niego ze zdziwioną miną
-Co to miało znaczyć ?!
-Ale co ?- zapytałam dalej nie wiedząc o co chodzi
Po nie jakiejś chwili zobaczyłam Weronikę ,która musiała się
obudzić przez krzyki taty
-Co się stało? – zapytała zaspanym głosem
-Wiecie która jest godzina ? 5 rano a wy jakąś manianę odwalacie-
dodała irytując się
Tato przemilczał to i się do nas nie odezwał. Więc spojrzałyśmy w
końcu na siebie wzrokiem którym zapytałyśmy same siebie „co się stało”
-Tato stało się coś ?- zapytałam jeszcze raz oczekując spokojnej
odpowiedzi
-Nie podoba mi się że chłopcy was odwiedzili – odpowiedział
zirytowany
-Ale o co ci chodzi? Nie
rozumiem
-O to że powinnyście się skupić na nauce
-Tato nie przesadzaj chłopcy odwiedzili nas dopiero pierwszy raz
odkąd tutaj mieszkamy
-Ja nie przesadzam nie podobało mi się to i nie będziecie się z
nimi kontaktować mówię to tu i teraz
-Tato czy ciebie do reszty powaliło ?
-Jak ty się do mnie odzywasz , co ty sobie wyobrażasz – ojciec w
tym momencie poszedł i mnie uderzył w moich oczach pojawiły łzy
-Tato jak mogłeś ? Nie wierze w to co zrobiłeś ….. Ja, ja cię nienawidzę ! !– podniosłam swój plecak
i wybiegłam z domu trzaskając drzwiami po drodze dogoniła mnie Weronika
-Saraaaa…-krzyczała Weronika
-On na pewno tego nie chciał –powiedziała zatrzymując mnie i
przytulając
-Ja wiem ale yhhh
-Spokojnie siostrzyczko będzie dobrze
-Ja wiem w końcu musi
-Tak - uśmiechnęłam się
otarłam łzy i ruszyłyśmy w stronę szkoły. Niestety nasze szczęście nie trwało
długo gdyż spotkałyśmy Daniela i Adriana
-Hej śliczne
-Możecie sobie dzisiaj darować nie mamy nastroju – zwróciła się do
nich Weronika
-A coś się stało ?
-Nie – odpowiedziała Weronika
-Ale przecież to widać – dodał Adrian
-Odpuście
Gdy dotarłyśmy do szkoły lekcje mijały wolno co było dla nas
wielką męczarnią iż byłyśmy zmęczone porannymi krzykami taty. Moje myśli cały
czas krążyły wokół tego, że mnie uderzył nigdy nie powiedziałabym iż jest w
stanie takie coś zrobić a jednak tak się stało. Gdy zadzwonił dzwonek Weronika
udała się do biblioteki zaś ja pod salę w której miały się udać kolejne lekcję
lecz niestety dogonił mnie Adrian
-Ej Sara poczekaj
-Co chcesz ?- zapytałam przewracając oczami
-Rano widziałem , że płakałaś – zapytał zaniepokojony
-Nie powinno cię to interesować
-Ej martwię się
-To przestań nie masz o co
-Mam o ciebie a to jest wystarczający powód
-Dobra daj spokój
-Nie dam ci spokoju – stanął naprzeciw mnie
-Przepuść mnie śpieszę się nie widzisz ?
-Widzę lecz nie widzę twojego uśmiechu którego mi bardzo brakuje-
uśmiechnął się delikatnie
-Daruj
-Nie daruję
-Adrian proszę cię nie mam ochoty z tobą prowadzić dalej tej
konwersacji
-Sara a ja cię proszę o jedno
-O co ?
-Uśmiechnij się nienawidzę patrzeć na ciebie kiedy jesteś smutna
-Przykro mi, ale nie mogę tego zrobić dla ciebie a teraz mnie
przepuść
-Sara – załapał mnie za rękę
-Słucham – przekręciłam oczami
-Dlaczego płakałaś ?- w tym momencie zadzwonił dzwonek
-Eeee no muszę iść pa
Lekcje mijały tak samo jak wcześniej czyli wolno nudno i cały czas
na rozmyślaniu aż w końcu po 8 godzinach
lekcji zadzwonił ten ostatni dzwonek informujący, że można uwolnić się od ścian
tej szkoły. Udałyśmy się do szatni w której przebrałyśmy swoje buty po czym
wyszłyśmy z budynku.
-Boże niee wierze yhhhh te
lekcje są takie męczące spaćććććććććććććććć – marudziła Weronika
-Oj weź się przymknij zaraz będziemy w domu – zaśmiałam się
-Pfff wiem – zaśmiała się
-Ey Sara co jest ?- zapytała mnie siostra
-Nasz tato ?- zapytała spuszczając oczy
-Mhmm – umiałam tylko to powiedzieć po tym jak łzy napłynęły mi do
oczu
-Sara spokojnie chodź pójdziemy na lody na pizzę
-Dokładnie – usłyszałyśmy głos zza pleców
-Adrian
-Daniel ?!- dopowiedziała
drugie imię Weronika
-Tak my księżniczki
-O Boże a wy czego tu ?!
-A niczego postanowiliśmy się przyczepić troszeczkę
-Oj chyba za często to robicie !- powiedziała poddenerwowana
Weronika
-Weronika odpuść – szepnęłam jej do ucha
-Oj dobra księżniczki jeśli nie chcecie naszego towarzystwa to
pójdziemy chcieliśmy dobrze
-Dobra – powiedziała Weronika przewracając oczami
-Dobra to plan jest taki – zaśmiał się Adrian
-Co zaraz jaki plan ?! – zapytałam zdziwiona
-No dzisiaj jest piątek – dopowiedział Daniel
-I co w związku z tym ?
-Zrobimy tak weźmiemy was na lody , pizzę i do wesołego miasteczka
– zaśmiał się Adrian
-Yhh będziemy musiały iść do domu się przebrać i odłożyć plecaki
-Nic nie musicie- powiedział Daniel
-No ale…
-Rzeczy pójdziemy kupić do galerii wybierzecie co chcecie a
plecaki Daniel podrzuci do waszego ogrodu
-No dobrze ?
Wraz z Adrianem udaliśmy się do galerii. Przez chwilę przeszłą
mnie myśl, że jednak oni nie są tacy źli jacy nam się wydawali ? No cóż po
kilku godzinnym chodzeniu po galerii znalazłam coś dla siebie po kilku minutach Weronika też znalazła coś
dla siebie. Adrian po mimo naszych sprzeciwów zapłacił za rzeczy i kazał nam
się iść przebrać do łazienki.
-Ey Weronika może oni nie są tacy źli – powiedziałam zamykając
drzwi do damskiej łazienki
-Powiem ci, że nie wiem teraz co o tym myśleć może osądziłyśmy ich
z góry ?
-Dobra przebiorę się popilnujesz mi drzwi ?
-Jasne a ty mi ? – zaśmiałam się
-Oczywiście
Po nie jakiś 5 minutach zobaczyłam Weronikę która wyszła z toalety
To teraz twoja kolej – zaśmiała się
Gdy wyszłam z toalety ubrana w swój zestaw
Zobaczyłam jak Weronika poprawia swój makijaż
-To co idziemy ?
-No już chwilka – zaśmiała się
-Myślałem, że będziecie tam siedzieć dłużej – zaśmiał się Adrian
-Bardzo śmieszne – powiedziała Weronika
-To idziemy ?
-A nie czekamy na Daniela ?
-Będzie czekał na miejscu
-Weronika a może w wesołym miasteczku zjemy lody ? Poszłabyś po
Daniela i spotkamy się na miejscu ?
-No okay
-Ey misia ?- zwrócił się do mnie Adrian
-Mówiłam żebyś tak do mnie
nie mówił
-Oh przepraszam , ale chciałbym się zapytać co się stało bo
płakałaś i może mógłbym ci jakoś pomóc
-Na naprawdę nic się nie stało
-Mhm i od tak sobie
księżniczka płakała ?
-Oh pokłóciłam się z tatą tyle powinno ci wystarczyć
-Oj przykro mi ale
zobaczysz wszystko będzie dobrze
-Mam nadzieję
-A teraz wiesz co ?
-Co ? - odpowiedziałam mając spuszczony wzrok
-Na razzz dwaaaaaaaaa trzyyyyyyyyyyyy dawaj wielkiii uśmiech
-Adrian nie mam ochoty naprawdę
-No ale ja nie chcę smętnej Sarusi
-Dobra uśmiechłam się pasuje – powiedziałam uśmiechając się
sztucznie do niego -Ale ja nie chciałem
takiego uśmiechu no , ale dobrze niech ci będzie mam nadzieję
~Weronika~
Gdzie jest ten idiota? Dlaczego musieli
wysłać po niego mnie nie mogła iść Sara?- pomyślałam
-W
końcu cię znalazłam szukam cię już pół godziny-powiedziałam po chwili zirytowana
do Daniela.
-No już nie złość się a wiesz ,że mówią
miłości się nie szuka znajdzie cię sama a więc oto jestem
-Tak, tak na pewno-zaśmiałam się.
-Ty pewnie schowałeś się specjalnie żeby
mi zrobić na złość.
-Chciałem żebyś się troszkę pomęczyła a w
nagrodę dostałaś mnie-powiedział zadowolony z siebie.
-Znalezienie
ciebie można jedynie uznać jako karę. Dobrze chodźmy już do Sary i Adriana.
-Wolałbym zostać tylko z Tobą
-Nie czas na głupie teksty a po drugie
jaka desperatka chciałaby zostać z tobą sam na sam -powiedziałam ze zwycięskim
uśmiechem
-Jedna właśnie stoi tutaj przede
mną-odgryzł się z zadowoleniem
~Sara~
-Widzę ich, tam są- powiedział Adrian
-Myślałam że już nigdy nie wrócą.
-Ooo nareszcie nasze gołąbeczki się
odnalazły- zaśmiał się Adrian
-To przez tego idiotę, zachciało mu się
spacerku- mówiła ze złością Wera
-Z tobą czas staje w miejscu- mówił
rozanielonym głosem Daniel
-I nie tylko czas- dodał śmiejąc się
Adrian
-Nie pora na głupie teksty, chodźmy się
trochę zabawić skoro już tu jesteśmy- wtrąciła Wera
-Tak to jest najlepszy pomysł, bo ci
debile by nigdy na to nie wpadli-odpowiedziała sarkastycznie Sara
-Dobrze, więc co proponujecie dziewczyny ?
- zapytał Daniel
-Może Straszny Dom ?-dodał Adrian
-Strach to mnie bierze jak patrzę na twoja
twarz- odpowiedziała śmiejąc się Sara
-Skąd ta złość Piękna ?- pyta Adrian
-Tak działa na mnie twoje towarzystwo-
powiedziała sarkastycznie Sara
-Dosyć tych "miłych" słówek,
chodźmy się zabawić- mówi z uśmiechem Wera
-To jak dziewczyny ?- zapytał Adrian
zacierając ręce
-Może kolejka ?- zapytała Weronika
-No to chodźmy – zawołał Daniel
Czas w wesołym miasteczku minął nam
zaskakująco szybko i z masą zabawy…
-To jak kiedyś to powtórzymy ?- zapytał
się śmiejący Adrian
-Może kiedyś ?- stwierdziła Wera
Nie sądziłam że będziemy się tak dobrze
bawić – zaśmiałam się
-Oooooo ….. – wykrztusił z siebie Adrian
-Co ooo ? – zapytała Wera unosząc swoje
brwi do góry
-Sarcia się uśmiechła wreszcie i do tego
nie sztucznie – powiedział zadowolony z
siebie Adrian
-Oj
daj spokój
-Dziewczyny jest późno to odprowadzimy was
do domu
-Nie damy sobie rade – powiedziała
stanowczo Wercia
-No to jak tam chcecie – powiedział Daniel
-Do zobaczenia w poniedziałek – krzyknął
odchodzący już Adrian z Danielem
-Do zobaczenia- powiedziałam uśmiechając
się pod nosem
-To co wracamy do domu ?
-Tak
-Powiem ci że nie spodziewałam się iż z nimi może być nawet spoko – zaśmiałam
się
-Wiesz, że ja też ?- śmiała się ze mną
Weronika
-Wreszcie wolne – dopowiedziała po chwili
Weronika
-Tak….
-Ey co jest ?- mówiąc to spojrzała na mnie
-A bo…
-Wiem ale nie przejmuj się ojcem
-Wiem, dziękuje siostrzyczko , że zawsze
jesteś obok mnie
-Ja tobie też dziękuję –
odpowiedziała Weronika przytulając mnie
-Dobra to stoimy czy wchodzimy do domu
zaśmiała się Weronika
-Wchodzimy
-Gdy otworzyłam drzwi stanęłam jak słup….Tato ?
-Tato!!!- krzyknęłam i szybko podbiegłam do leżącego na ziemi ojca
-Dzwoń po karetkę
-Dzwoń wrzeszczałam na Weronikę która była też w szoku to już nie
miało znaczenia
-Tato ja cię przepraszam, wybacz mi – zaczęłam płakać
-Weronika przysiadła się koło mnie – i zaczęła płakać ze mną
- Tata otworzył oczy
spojrzał na nas łza spłynęła mu po policzku i z trudem powiedział to
,,Pamiętajcie o mnie Sara nic się nie stało zawsze cię kochałem i będę bądź
szczęśliwa mimo wszystko Weronika ciebie też bardzo kocham i pamiętaj że masz
być szczęśliwa choćby niebo miało runąć” – po tych słowach zamknął oczy
-Tato ?
-Tato ! – wybuchłam jeszcze
większym płaczem………
~*~
No to kochani kolejny rozdział po 3 tygodniowej przerwie mam
nadzieję, że nie jesteście na mnie źli ? Więc tak poinformuję was o kilku
zmianach, które będą na chwilę obecną bardzo istotne gdyż za niedługo są
egzaminy a iż są egzaminy więżę się z
nimi dużo nauki, prac itp. Więc rozdziały na blogu będą pojawiały się co
dwa tygodnie chyba że będę miała czas napisać go wcześniej ;) , lecz zawsze możecie się ze mną kontaktować wszystkie informacje w zakładce ;)
śmiało pisać , pytać nie gryziemy :D A
teraz zostawiam Was z tą okrutną końcówką :* Kocham i pozdrawiam Wasza
Sella <3
Dlaczego musiałaś w takim momencie ......
OdpowiedzUsuńi jeszcze do tego będę musiała czekać 2 tygodnie....
Ale raz się żyje .... Rozdział super czekam na next <3
Cichutko :D Ten moment to specjalnie :D Ciiiiii będzie dobrze :) Dziękuję Kocham :*
UsuńCzemu?????? aż 2 tygodnie ;(
OdpowiedzUsuńTo nie jest powiedziane, że na pewno za dwa jak znajdę czas to na pewno wstawię wcześniej, ale zrozumcie mnie Misiaki chociaż troszeczkę :(
UsuńSuper. Ślicznie
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na następne ☺😊😉
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzm teraz!? W TAKIM MOMENCIE!! NOOO, ale warto czekać💖
OdpowiedzUsuńNo przepraszam hahaha :D
UsuńJest! Tak! Wreszcie! tyle się naczekałam...ale powiem
OdpowiedzUsuńszczerze, że było warto! <3
Co do samego rozdziału to jest znakomity!
Ehh :/ Adrian i Daniel... niby wszystko super fajni, ale ja i tak wiem że oni coś knują.
Może to co teraz napiszę będzie wredne i chamskie ale co mi tam xdd
Mam nadzieję, że ich ojciec nie przeżyje a wtedy dziewczyny będą musiały wrócić do matki i automatycznie być bliżej chłopców <3
Hahah jaka radość 😁😁 Jejku dziękuję bardzo ❤❤ Ah no co z Adrianem i Danielem sie dowiemy strasznie dziwne postacie nieprawdaż? No misia nie wiem jak to będzie sama jestem ciekawa ;) :) :* Kocham i Pozdrawiam
UsuńRozdział cudowny, a co do sprawdziany to też go pisałam... Masakra,ale już po sprawdzianie, więc dawaj mi tu szybko następny rozdział kochanieńka! :D
OdpowiedzUsuńAle rozdział mega ❤❤❤
W wolnej chwili zapraszam do mnie:
Nastoletniamiloscbarsandmelody.blogspot.com
Dziękuję aa sprawdziany kochana gimnazjalne więc mam jeszcze dużo pracy przed sobą jak i ze szkoła tak i z blogiem 😘 Dziękuję z całego serduszka 😘 Do następnego 😍😘
UsuńKiedy następny rozdział? Super opowiadanie 😊
OdpowiedzUsuńTak ślicznie proszę o następny rozdział...;( Tak wgl to co do opowiadania mysle ze ich ojciec nie przezyje (to chyba nawet lepiej xDDDDDDD) Nje no ale poważka..Myślę że w nastepnych rozdzialach,ten Adrian i Daniel zrobią coś zlego Weronice i Sarze ;/ O tym się dowiedzą chlopcy zaczna ich szukac dziewczyny wyladuja w szpitalu pozniej wyjda i sie okaże ze ktorys z chlopcow calowal sie z fanka,xD A pozytywniejsza wersja jest taka:Okaze sie ze ich ojczulek przezyje ( chociaz to w sumie źle..) no i dziewczyny beda chodzily do szkoly i bla bla bla a pozniej chlopcy Adrian i Daniel oznajmią dziewczynom ze sa rodzenstwem poniewaz ich tata zdradzil kiedys mame a gdy Leo i Charlie dowiedza sie o tym ze ich laski maja braci na poczatku beda zazdrosni,pozniej przygotuja super niespodzianke dziewczynom zeby udowodnic swoja wielka milosc do Weroniki i Sary..wiadomo jak zareagowaly..Pozniej chlopcy powiedzieli im ze ich matka zgodzila sie wkoncu aby dziewczynki zaczely sie uczyc w Anglii bo tak bedzie dla nich lepiej..( to by mnie zaskoczylo hehe ) No i Adrianek i Danielek byli smutni ale pogodzili sie z mysla ze wyjezdzaja..No rozpisalam sie nie powiem..Ale prosze cie o jedno ! Dodaj rozdzial bo ja usycham..i przerwalas w takim momencie ze spac nje moge bo ciekawa jestem az wkoncu sama.zaczelam wymyslac dalszy ciag XD Tak wiec rozumiem cie ze piszesz egzaminy,duzo nauki i chcesz wypasc jak najlepiej i ciezko ci to pogodzic ale pamietaj o nas i nie każ nam czekac..Stoooookrotnieee prosimy �������������� To tyle...Papapapappaapa i wiem troche pozno pisze koma ale czytam cie od niedawna i tak sie zajelam twoim blogiem ze nie mialam kiedy koma napisac lol.No dobra koncze juz i pozdrawiam;) Eloszky :D
OdpowiedzUsuńHej to znowu ja :P mam dla was niespodziankę hahha mogłabyś zajrzeć tutaj? :http://justbreathedontcrymyprincess.blogspot.com/2016/04/lba.html
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział ??
OdpowiedzUsuń