Sara?- Usłyszałam głos Leo , który obudził mnie o 4 rano….
-Leo ? – otworzyłam powoli swoje oczy mówiąc zaspana
-Słodka jesteś wiesz ?
-Leo ? Która godzina ?
-4 rano, a co ?
-Leo ogłupiałeś ?Budzisz mnie o tej godzinie ? Po co ?
Przecież samolot mamy dopiero o 15:00 …..
-Chodźmy do twojego pokoju muszę ci coś powiedzieć
-Eee Leo ?
-Spokojnie nie bój się i chodź– załapał mnie za rękę i takim sposobem po chwili znaleźliśmy się w moim pokoju
-Wiem że jest 4 rano , ale
muszę spędzić te ostatnie godziny wspólnie razem każda chwila, minuta
jest przy tobie cudowna, lecz bez ciebie to udręka
-Leooooooo…..straszysz – oburzyłam się po chwili dodając -przecież będziemy rozmawiać przez telefon, pisać ze sobą ,
rozmawiać przez Skypa- powiedziałam uśmiechając się pokornie
-Tak, ale to nie jest to samo chciałbym czuć twój oddech,
twoje ciepło, bicie twojego serduszka, móc cię przytulić pocałować…. Ja cię
bardzo kocham nie chcę się z tobą rozstawać
-Ja ciebie Leo też bardzo kocham, ale niestety nie mogę nic
poradzić na to, że moja mama postanowiła tak a nie inaczej…
-Wiem kochanie, zawsze razem ?
-Zawsze
-Kocham cię – mówiąc te słowa przybliżył się do mnie i mnie
pocałował
-Ochhhh Leo ?
-Stało się coś ?
-Tak
-Co się dzieje ?
-Bo Leo…
-Tak ? Słoneczko moje co się dzieje ?
-Leo…
-Sara moja księżniczko co się dzieje ?- w jego oczach
pojawiły się szkiełka
-Booo wiesz obudziłeś
mnie tak wcześnie aaaa ja chce spaaaaaaaaaać – zaczęłam się śmiać przedłużając
niektóre słowa
-Sara….. Nie strasz mnie – powiedział zirytowany
-To rekompensata za to wcześniej
-Saraaaaa
-Co ?
-Pffffffffff….
-A pyfaj sobie ja idę kimać w takim razie – zaśmiałam się
-O nie, nieee za to co teraz zrobiłaś nie pozwolę ci spać
nie ma takiej opcji !- powiedział patrząc na mnie z miną ,, ja się kiedyś
zemszczę zobaczysz
-Spadaj jeszcze czego…. Pfffff
-A teraz ty pyfasz…
-Ja mogę – zaśmiałam się
-Hmmm a założysz się, że się zemszczę ?
-Nie chyba podziękuję, dobranoc – uśmiechłam się i zakryłam
głowę poduszką
-Ekhemmm- pokrząkiwał Leo
-Ekheeemmmmm- robił to nadal
-Ekheeeeeeeeemmmmmmmm- powtórzył
-Czegooo – wydobył się mój głos spod poduszki
-Leo stał nade mną z kubłem wody
-Co kiedy ty ? Nie waż sieeeeeee – przeciągnęłam
-Sara ?
-Co ?
-Wiesz, że cię kocham
-Nie idź sobie
-Oooo ty – wylał na mnie wiadro zimnej wody
-Leooooooooooo zabije cię – zerwałam się z łóżka i zaczęłam
się drzeć na niego i bić go pięściami
-Ojjj Sara – chwycił mnie i mnie mocno przytulił
-Yhhhhhhhh…
-No wiesz, bo ja będę tęsknił bardzo iiii
-Ochhh Leo wiem, wiem
-Gdybym mógł chciałbym zatrzymać czas i utrzymywać tą cudowną chwilę jak najdłużej
-Kochany jesteś , ale tak się nie da
-Wiem i strasznie tego żałuję
-Ale razem na zawsze pamiętasz ?
-Oczywiście, że tak
-Nie chce by między nami się coś popsuło przez głupią
odległość
-Prawdziwa miłość przetrwa wszystko chodź by nie ważne jakie
przeszkody nam na niej stanęły dobrze ?
-Wiem, ale obawiam się pomimo wszystko a co jeśli się
pokłócimy, albooo zdarzy się coś czego nie będziemy chcieli zrobić a jednak …
-Ey Leoś wtedy porozmawiamy jak najbardziej szczerze
potrafimy o tym co nas trapi, gnębi, zadręcza dobrze ?
-Dobrze , wiesz że cię kocham ?
-Tak wiem
-Ale tak mocno, mocno najbardziej na świecie jesteś całym
moim światem
-Bez przesadyyy
-Nie przesadzam ślicznotko
-Mhmmm
-Sara ?
-Słucham cię
-Bo wiesz co ja kiedyś chciałem coś skraść
-Cooo takiego ?
-No tak bardzo tego chciałem i teraz też tego chce
-Leoo o czym ty gadasz ?!
-No chce skraść twój pocałunek w tym momencie głuptasie-
nasze usta złączyły w cudowny pocałunek było to najcudowniejsze co mogło mnie
spotkać w tamtym momencie…
-I co misia ? Zawsze razem chce spędzić z tobą całe życie !!
Szaleje za tobą rozumiesz ? – podniósł mnie i zaczął kręcić mną wokół własnej
osi
-Leoś ?
-Co księżniczko ?
-Zimno mi wiesz – powiedziałam śmiejąc się
-Jezuuu przepraszam- powiedział okrywając mnie swoją bluzą
-Nic się nie stało
-Eeee Sara ?- powiedział nagle zdenerwowany
-Słucham stało się coś ?
-Eeee muszę iść pa
-Co Leo czekaj !- krzyknęłam próbując go złapać, ale mi się
to nie udało
~Leo~
Yhhh musiałem to zrobić na śmierć bym zapomniał mój plan nie
może się popsuć to było okropne z mojej strony, ale mam nadzieję że mi wybaczy
muszę dzwonić po Charliego ….
~Sara~
Po tym jak Leo wybiegł z mojego pokoju jak poparzony
postanowiłam wziąć prysznic i ubrać wybrany zestaw
Gdy wyszłam z łazienki zobaczyłam siedzącą na moim łóżku
Weronikę
-Wiesz co ?
-No co tam ?
-Charlie normalnie ze mną rozmawiał nagle zadzwonił ktoś do
niego i wyszedł jak poparzony…
-To Leo to samo…
-Sara ?
-No co ?
-Czemu masz tu wszędzie wodę ?.... Zaraz Leo ?
-Tsaaa
-Czekaj wytrę to
-Nie daj spokój ja to zrobię
-Weź się za późno
-Dobra to ja dopakuje do walizki moją kosmetyczkę
-Yhh wyjeżdżamy masakra ja będę tak za nim tęsknić
-Oj misia wiem, alee damy rade tak ? Wcześniej dawałyśmy to
teraz też – uśmiechłam się do Weroniki
-Wiem damy rade
-No więc chodź zniesiemy walizki
-Nie wierze już za niedługo będziemy z powrotem u ojca
-A weź mi nawet nie mów niby jestem z tatą pogodzona,
ale nie wydaje mi się że to dobry pomysł
aby tam jechać
-Też mam złe przeczucia
-Yhh w końcu nam się zaczęło układać to nie…
-Zawsze tak jest Sara
-Wiem
-Wiesz co mnie ciekawi
-No co tam
-Co się stało Leo i Charlie’mu
-Nie mam pojęcia
-Co nam się stało ?- usłyszałyśmy głosy które wydobyły
się zza nas
-Leo ?
-Charlie ?- powiedziała Weronika
Chłopcy stali z bukietami kwiatów z którymi podeszli do nas
~Weronika~
-Kochanie?
-Tak ?– odpowiedziałam
-Bardzo cię kocham pamiętaj o tym chciałbym, żebyś zawsze nosiła tą bransoletkę
i spoglądając na nią zawsze myślała o mnie pamiętaj chcę, aby to był dowód
naszej miłości znak rozpoznawczy którego nigdy nie zdejmiesz. Obiecujesz, że
będziesz zawsze moja ?
-Oczywiście – łzy zaczęły mi płynąć z oczu
-Nie płacz skarbie – pocałował mnie i mocno mnie przytulił
~Sara~
-Leo ?
-Ciii kochanie wiem przepraszam , ale chciałem zrobić ci ta
niespodziankę taka chwilę którą będziesz pamiętać bardzo długo te kwiaty ten miś który jest w twoim pokoju
-Co Leo ?
-Ciii teraz ja mówię
-Okej – zaśmiałam się ze łzami w oczach
-Jesteś moją księżniczką i zawsze nią będziesz nie wiedzę
życia bez ciebie rozumiesz ? Wyjeżdżasz na długo ale ja będę przy tobie
rozumiesz ? Zawsze jeśli coś się stanie wsiadam od razu w samolot i przylatuję
do ciebie dobrze ?
-Dobrze
-Leo ale co ty- wziął moja rękę na której była bransoletka
którą od niego dostałam
-Doczepiam do bransoletki małą rzecz kochanie
-Spojrzałam na niego pytającym wzrokiem
-Forever kochanie- pocałował mnie
-Dziękuję – zaczęłam płakać
-Cichutko – Przytulił mnie mocno
-Sara! Weronika samochód już czeka- krzyknęła mama
Wsiedliśmy wszyscy do auta i po 30 min byliśmy już na
lotnisku tam pożegnaliśmy się płaczem z Charlie i Leo i udałyśmy się na
odprawę, gdy siedziałyśmy w samolocie czułam ich obecność ta miłość nigdy nie
zgaśnie.
Po dwóch godzinach byłyśmy już w Polsce wysiadłyśmy z
samolotu i udałyśmy do wyjścia gdzie był już nasz tata
-Moje córeczki , wreszcie będziecie ze mną –krzyknął
-Yhhhhhhhh Wera ja nie dam rady
-Oj dobra wytrzymasz jestem z tobą
-Cześć tato – odpowiedziałyśmy będąc już przy nim
-To co jedziemy coś zjeść ? Już jutro pierwszy dzień szkoły
dziecinki
-Nie nie mamy ochoty zjemy coś w domu
W domu byłyśmy po godzinie zamówiłyśmy do domu pizzę i
położyłyśmy się spać
~*~
-Zaczyna się….
~*~
Heyyyy Misiakiii <3 Tęskniliście ? Bo ja bardzo bardzo
bardzo ^^ Ale chyba nie czytaliście poprzedniego wpisu na dole, że nie będzie
rozdziałów prawda ? Ohh misiaki od teraz rozdziały będą
co sobotę jak to było zazwyczaj no więc tak pamiętajcie o naszej stronce na
facebooku tam są informacje na bieżąco i o aksu na którym możecie zadawać nam
pytania i proszę was o do byście czytali na dole notatki które to was piszę.
Mam nadzieję , że rozdział wam się podoba
^^ widzimy się w następną sobotę Kocham Was i Pozdrawiam Misiaki <3
Śliczny rozdział takie to słodkie było ❤ eh.. szkoda tylko ze dziewczyny musiały wyjechać smutne to było oby szybko się spotkały z chłopakami :( ❤
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz ❤ Taką miłą niespodziankę mi zrobiłaś,bo wczoraj zaczęłam czytać i w sumie jak widziałam datę ostatniego wpisu to myślałam,ze już z tym skończyłaś,a dzisiaj takie miłe zaskoczenie! ❤
OdpowiedzUsuńPisz dalej, bo robisz to świetnie..
Mam taką radę ,nie musisz jej wykorzystywać, mianowicie mogłabyś do historii dodać trochę zwrotu ,akcji ,traumy,zeby nie było tak milutko xd Ale pamiętaj,że to tylko moja propozycja :D
:C
OdpowiedzUsuńJa spadam.
Idę czytać inne blogi.
Jak dodasz kilka roziałów to daj znać na historia-dedykowana-wam.blogspot.com
Bajuu kocie :D
Szkoda że muszę czekać aż do soboty :( wczoraj wieczorem zaczęłam czytać 1 rozdział i sie zakochałam... a teraz muszę czekać na następny xdd
OdpowiedzUsuńSuper ff :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz naprawdę :) i właśnie dlatego jest mi przykro, że nas olewasz i nic nie piszesz choćby " hejka na razie niczego nie napisze" cokolwiek naprawdę rozumiem że każdy a swoje życie ale jak zdecydowałaś się pisać blog to w pewien sposób zobowiązałaś się :/ i to nie jest miłe jak przez taki okres czasu nic nie dodajesz, a naprawdę szkoda bo blog jest mega :C
OdpowiedzUsuń